Zdjęcia do reportażu Elżbieta Jaworowicz nagrywała w maju. Na spotkanie pod Kronospanem przyszło kilkadziesiąt osób. Dziennikarka nagrywała wypowiedzi mieszkańców przez około dwie godziny.
W reportażu zaprezentowanym na antenie TVP 1 zobaczyliśmy krótkie sceny video autorstwa dziennikarzy KORSO z kwietniowego protestu mieszkańców Mielca, który odbył się pod mieleckim Kronospanem.
- Drodzy państwo teraz będzie o smoku. Drodzy Państwo nie o tym wawelskim, ale o smogu - śmiercionośnym trucicielu. Napisała do nas 12-letnia dziewczynka Emilka z Mielca - mówiła w zapowiedzi reportażu Elżbieta Jaworowicz.
- Nie mogę oddychać. Jak ja mogę tutaj żyć? - mówi jedna z kobiet w reportażu. Mieszkańcy naszego miasta zwrócili uwagę na wiele przypadków chorobowych, które mogą mieć dużo wspólnego z tym czym oddychamy w regionie. Jedna z pielęgniarek wskazała, że pracując w Mielcu w onkologicznym hospicjum, gdzie najczęściej ma obecnie do czynienia z pacjentami w wieku 30-40 lat.
W reportażu wypowiedział się radny miejski Jarosław Szczerba, który podkreślił, że ostatnia inwestycja modernizacyjna zakładu, jego zdaniem była rozbudową. - Oni zainwestowali 500 mln w rozbudowę produkcji. Skoro są tacy transparentni to czego nie zamontują stałego monitoringu na wszystkich emitorach? - pyta się Jarosław Szczerba.
Mieszkańcy zwrócili uwagę na polskie prawo o ochronie środowiska, które zdaniem ich zdaniem sprzyja działalności takich zakładów w kraju, a nie chroni tych, którzy muszą sąsiadować z takimi fabrykami.
Na końcu reportażu słyszymy szokujące zdanie jednego z mieszkańców, który mówi - My się nie poddamy, bo czeka nas śmierć -
Do dyskusji w studio zaproszono przedstawicieli trzech miast: Mielca, Szczecinka i Żar - w których Kronospan prowadzi swoje fabryki. Eksperci, którzy byli w studio zwrócili uwagę na to, że do programu nie przyszedł żaden przedstawiciel koncernu. Eksperci wskazali na decyzje administracyjne w sprawie kar, za przekroczenia związane z emisją przemysłową. Niestety w gronie ekspertów nie było przedstawiciela WIOŚ, czyli rządowej instytucji, która zajmuje się przypadkami zanieczyszczenia środowiska.
Obecny w studio doradca Premiera RP wskazał, że jego zdaniem wadliwa jest polityka związana z działalnością takich zakładów w danym mieście. Inny ze specjalistów wskazywał, że obywatele mają prawo pozywać samorząd do odpowiedzialności karnej za to, co dzieje się z powietrzem. Obecna w studio senator RP Lidia Staroń zadeklarowała, że napisze do Marszałka Podkarpacia Władysława Ortyla. Prawdopodobnie będzie chciała interweniować w sprawie cofnięcia pozwolenia zintegrowanego.
Na koniec - w programie pojawił się rolnik z pomidorami - dlaczego? Nie wiadomo - ale chyba taka konwencja programu.
W programie zabrakło dyskusji o deklaracjach Rządu, który w osobie Ministra Środowiska, który był w Mielcu i zapowiedział zmiany w polskim prawie, które miało zmienić zasady funkcjonowania takich zakładów. Zabrakło rozmowy o państwowych służbach ochrony środowiska i tego jak obecnie radzą sobie z kontrolowaniem zakładów przemysłowych.
W programie z Mielca wzięli udział: Dorota Chorązka - lek. weterynarii i Mikołaj Skrzypiec - ze Stowarzyszenia "Specjalna Strefa Ekologiczna". Wypowiedzi pani Doroty zostały opublikowane, ale w programie nie ma żadnej wypowiedzi pana Mikołaja. Dlaczego?
Czekamy na Państwa opinie w tej sprawie