Dźwięki sygnalizacji świetlnej - przeszkadzają mieszkańcom centrum Mielca! Tylko...co z osobami niewidomymi? [INTERWENCJA]

Dźwięk wydawany przez sygnalizator pomagał ludziom niewidomym i słabo widzącym, dając sygnał, kiedy zapala się i gaśnie zielone światło. Jest więc potrzebny ze względu na bezpieczeństwo tych osób, umożliwiając im korzystanie z przejścia bez narażenia na wypadek. Zresztą służy również wielu przechodniom, którzy zapatrzeni w ekrany telefonów nie zwracają często zbyt wielkiej uwagi na sygnały świetlne.

W ostatnich tygodniach sygnalizacja dźwiękowa była wyłączona. Zaniepokoiło to osoby niedowidzące, dla których ma ona wielkie znaczenie. Okazuje się, że powodem tego była skarga mieszkańców pobliskich bloków, którym sygnały przeszkadzały. Ich zdaniem dźwięk emitowany przez sygnalizatory był zdecydowanie zbyt głośny i zakłócał ich spokój, zwłaszcza w porze nocnej, kiedy milkną inne dźwięki.

- Po zamontowaniu urządzeń dźwiękowych na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną przy alei Niepodległości otrzymaliśmy różne liczne sygnały mieszkańców pobliskich bloków z informacją, że dźwięki emitowane przez nowe sygnalizatory są dla nich uciążliwe i zakłócają ciszę nocną – oświadczył dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg, Jacek Krzyżewski. - Aktualnie trwa regulacja zamontowanych sygnalizatorów dźwiękowych, testowane są różne konfiguracje ustawienia rodzaju dźwięku i poziomu głośności tak, aby zminimalizować negatywne oddziaływanie na otoczenie, szczególnie w porze nocnej, z jednoczesnym zachowaniem ich nowej funkcji. Testy planujemy zakończyć w przeciągu tygodnia – dodał dyrektor.

Miejmy nadzieję, że znajdzie się przysłowiowy złoty środek i sygnały dźwiękowe będą mogły dobrze pełnić swoją funkcję, nie przeszkadzając jednocześnie okolicznym mieszkańcom.