Znaczenie podejmowanych przez nich inicjatyw rośnie tyle razy, ile człowiek zagłębi się w statystykę. Ta bywa bezlitosna. Dawcy szpiku kostnego wciąż potrzebni są choćby przez to, że w Polsce co godzinę u jednej osoby diagnozuje się białaczkę. W jeszcze czarniejszych barwach maluje się kwestia transplantologii. Podczas gdy w roku 2015 na Krajowej Liście Oczekujących na Przeszczepienie wyliczyć można było przeszło 1500 osób, w naszym regionie odnotowano… jednego rzeczywistego dawcę.
Więcej w 18 numerze Korso