reklama
reklama

Droga zamknięta od dwóch miesięcy. Kiedy zaczną się prace?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościJeszcze w sierpniu Powiatowy Zarząd Dróg w Mielcu zamknął drogę Wadowice Górne - Zgórsko na tzw. Piekiełku w związku z zabezpieczeniem osuwiska na tej trasie powiatowej. Zamknięcie drogi podyktowane było troską o bezpieczeństwo jej użytkowników. Ekspertyza techniczna aktywnego osuwiska sprawiła, że Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Mielcu nakazał natychmiastowe usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości. Minęły już ponad dwa miesiące, a w sprawie nic nie drgnęło.
reklama

Temat ten podjęli na ostatniej sesji radni powiatowi. 

 - Osuwisko miało być naprawione  tym roku, teraz okazuje się, że raczej chyba nie będzie.  Mieszkańcy cały czas pytają, co dalej, bo od sierpnia jest ta droga zamknięta - mówiła radna Maria Należna.

-  Tyle lat wiemy o tym osuwisku, to nie jest sprawa dzisiejsza,  problem występował jeszcze w poprzedniej kadencji - dodał  Stanisław Kagan. - A teraz nie wiadomo, jak długo droga jeszcze będzie zamknięta. Czy nie można było tego przewidzieć i zacząć działać dużo wcześniej, rok, dwa lata temu? Na dzisiaj widzę, że są dopiero plany, projekty.

 - Myślę, że na ten czas, gdy przygotowuje się dokumentację i inne potrzebne uzgodnienia, dobrze by było, żeby był przejazd dla samochodów osobowych - wtórował im Antoni Skawiński. 

reklama

 

Starosta mielecki, Stanisław Lonczak wyjaśniał, że zamknięcie drogi w Zgórsku było pokłosiem kontroli NIK oraz Powiatowego i Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru. Ekspertyza nakazała natychmiastowe zamknięcie tego odcinka. 

Dlaczego nie można zrobić objazdu obok osuwiska? 

- Jest to strefa oddziaływania i jest tam zakaz ruchu kołowego, żaden pojazd nie może się poruszać. Zrobiliśmy objazdy, osobówki mają odjazd na Izbiska, samochody ciężarowe powinny jeździć na skrzyżowanie główne w Piątkowcu - tłumaczył starosta. - Robiliśmy dwie dokumentacje, jedną na Podole, drugą na Zgórsko, ale dostaliśmy tylko dofinansowanie na wykonanie dokumentacji kompleksowej na Podole, natomiast na Zgórsko - nie. Z jakichś względów kontrolujący uważali, że osuwisko zgórskie jest mniej ważne. Przełożyliśmy więc remont na następny rok, ponowiliśmy wniosek o dofinansowanie. 

reklama

W międzyczasie osuwisko zaczęło się robić niebezpieczne, został więc zrobiony przejazd tylko dla osobówek i to jednym pasem.

- Liczyliśmy na to, że dotrwamy do momentu kompleksowego remontu i stabilizacji tego osuwiska - wyjaśniał S. Lonczak. -  Po kontrolach musieliśmy to osuwisko na całej długości jednak zamknąć. W tej chwili jest już dokumentacja na ukończeniu. Mamy bardzo duże szanse, żeby uzyskać dofinansowanie na stabilizację osuwiska, ale jest koniec roku i powiedziano nam w Urzędzie Wojewódzkim, że zasada przy funduszach z rezerwy na klęski żywiołowe jest taka, że inwestycja musi być wykonana w ciągu roku kalendarzowego. A nie ma szans na to, by wykonać prace w ciągu miesiąca. Musimy przetrwać do Nowego Roku i na początku stycznia złożyć wniosek o przyznanie środków. 

reklama

Radni zauważyli jednak inne problemy związane z osuwiskiem, przede wszystkim ze złym jego oznakowaniem.

- Nie ma jakiegoś znaku dla kierowców, którzy jadą drogą wojewódzką nr 984 i chcą skręcić na drogę powiatową Wadowice Górne - Zgórsko, gdzie jest to osuwisko - mówił Zdzisław Lasota. - Bardzo często zdarza się taka sytuacja, że kierowcy dojeżdżają do tej drogi, gdzie jest  osuwisko, zatrzymują się, bo nie wiedzą, czy mogą skręcić i dopiero po chwili ruszają dalej. Od strony Mielca widoczność jest słaba. Uważam, że dobrze byłoby postawić znaki, które  informowałyby kierowców wcześniej, że na tę drogę wjazdu nie ma.

Zaapelował też o utworzenie objazdu, który byłby wygodniejszy dla mieszkańców okolic.

reklama

- Mieszkańcy miejscowości Wadowice Górne i Radomyśl Wielki, którzy najczęściej korzystają z drogi, znaleźli sobie objazd drogą wewnętrzną gminy. Na dziś można powiedzieć, że przejazd tą drogą jest w miarę dobry.

Natomiast dłuższe użytkowanie może stać się uciążliwe zarówno dla samochodów, jak i dla  mieszkańców, którzy mają domy wzdłuż tej drogi.

Maria Należna zaapelował o remont  drogi za osuwiskiem, od strony drogi wojewódzkiej. -Ta droga jest bardzo ważna,  nie tylko łączy Wadowice Górne z gminą Radomyśl Wielki, ale jest ważnym szlakiem komunikacyjnym, połączeniem z drogą wojewódzką 984, czyli natężenie ruchu jest bardzo duże. Potrzebny jest remont tej drogi i przebudowa znajdującego się w jej biegu zakrętu, oraz budowa chodnika tam, gdzie znajdują się zabudowania - wyjaśniła. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama