Pacjenci, którzy chcą się zapisać do poradni, nie są nastawieni już tak optymistycznie. – Nie tak dawno wszyscy pisali o nowej poradni okulistycznej w szpitalu, świetny sprzęt i najlepsi fachowcy. Każdy myślał, że wreszcie coś się zmieni, ale po trzech tygodniach nastąpiła smutna prawda – napisała do nas pani Ewa. Okazało się bowiem, że najbliższy wolny termin do poradni okulistycznej wypadł jej na… grudzień. – Po wystaniu się w długiej kolejce do rejestracji dowiedziałam się, że mogę być przyjęta za rok – dodała nasza czytelniczka, która chciałaby oszczędzić pacjentom wyczekiwania w długiej kolejce. Zadała również pytanie, dlaczego dzieje się tak, że w Mielcu pacjenci wyczekują na wizytę tak długo? – Lekarze pracujący w poradni przyjmują trzy razy w tygodniu po cztery godziny dziennie. W styczniu przyjęto 138 osób, tym samym przekraczając znacznie wartość kontraktu z NFZ – odpowiada Leszek Kołacz, dyrektor Szpitala Powiatowego w Mielcu, i jak dodaje, dyrekcja szpitala podejmuje dalsze działania celem zwiększenia wartości tego kontraktu oraz pozyskania dodatkowych specjalistów, co w konsekwencji powinno doprowadzić do skrócenia czasu oczekiwania na porady okulistyczne.
Ciąg dalszy w 6 numerze Korso