Robert Lis, trener Handball Stal Mielec:
„Po takim słabym początku wiara była do końca, bo znając moich zawodników, wiedziałem, że nie poddadzą się, mimo że graliśmy z jedną z najlepszych drużyn w Polsce. Oprócz Kielc i Płocka, Chrobry Głogów to główny kandydat do trzeciego miejsca w Superlidze, więc ten stres był naturalny. Cieszy mnie, że udało nam się to udźwignąć i nie poddaliśmy się. Głogów przyjechał w składzie, który nie był optymalny, ale mimo to to wciąż była bardzo silna drużyna. Z taką ekipą gra to dla nas duże wyzwanie i na pewno buduje naszą drużynę.”Trener przyznał, że kluczowym momentem meczu była poprawa gry w drugiej połowie. „W przerwie skorygowaliśmy nasze błędy z pierwszej połowy. Ta pierwsza część meczu nie wyglądała źle, ale kilka głupich błędów spowodowało, że Głogów odskoczył na kilka bramek. Udało się jednak wyciągnąć wnioski, poprawić grę i wygrać. Fajnie, że teraz czeka nas kolejna runda, a następny mecz będzie bardzo ekscytujący. Mam nadzieję, że zagrają z nami drużyny z Superligi, bo taki mecz na pewno doda nam jeszcze więcej motywacji.”
Co do potencjalnych rywali w następnej rundzie, trener Lis mówił: „Nie wiem, kto będzie naszym przeciwnikiem, ale już w piątek wieczorem poznamy odpowiedź. Czekamy cierpliwie, bo w takim meczu wszystko jest możliwe.”
Jakub Tokarz, MVP meczu:
Jakub Tokarz, który był jednym z bohaterów meczu, nie ukrywał swojej radości z wygranej: „Na pewno czuję ogromną euforię, wygrywając z taką drużyną jak Chrobry Głogów, który aktualnie jest na trzecim miejscu w Superlidze. To dla nas budujące. Cieszę się, że mogłem dać drużynie sporo, zwłaszcza po tej pierwszej połowie, w której jeszcze trochę się rozkręciliśmy. Druga część meczu była już zdecydowanie lepsza, w czym pomogła nam dobra postawa bramkarza.”Tokarz przyznał, że czuje się bardzo dobrze w grze 1 na 1, co widoczne było na parkiecie. „Właściwie miałem dzisiaj ten dzień, kiedy wszystko wychodziło. Koledzy z drużyny robili mi dużo miejsca, co pozwoliło mi wykazać się i zdobywać bramki.”
Mimo euforii, Jakub przypomina, że najważniejsza jest koncentracja na kolejnych wyzwaniach: „Wciąż jesteśmy w Lidze Centralnej i to jest nasz priorytet. Chcemy wyjść z tej ligi, a każdy mecz traktujemy tak samo. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale nie spoczywamy na laurach. Jesteśmy gotowi na kolejne wyzwania.”
Z kolei o kluczowym momencie w meczu, kiedy mielczanie przejęli inicjatywę, Tokarz mówił: „Po słabszym początku w drugiej połowie nasz bramkarz, Królikowski, zaczął bronić niesamowicie i to nas zmotywowało. Dzięki jego interwencjom, poczuliśmy większą pewność w ataku i udało się odwrócić wynik.”
Na koniec Jakub podkreślił, że niezależnie od tego, kto będzie rywalem w następnej rundzie, drużyna da z siebie wszystko: „Nieważne, z kim zagramy, dam z siebie 110%. Każdy mecz to dla nas ogromne wyzwanie, a my jesteśmy gotowi na każdą walkę!”
Po tym sensacyjnym zwycięstwie Handball Stal Mielec z pewnością może poczuć się dumna z osiągniętego sukcesu. Zwycięstwo nad Chrobrym Głogów to nie tylko cenne punkty, ale także ogromne doświadczenie, które z pewnością zaprocentuje w kolejnych meczach. Z niecierpliwością czekamy na dalszy rozwój wydarzeń i kolejne emocjonujące starcia!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.