Jak podaje dalej Tygodnik Gospodarczy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, ceny usług rosną szybciej niż ceny towarów. Gdy porównamy sierpień 2020 do sierpnia 2019 to wzrost cen usług wynosił 6,6 proc., podczas gdy towarów 1,5 proc.
Najwyższą dynamikę wzrostu cen odnotowano w przypadku następujących usług: wywóz śmieci (o 50,5 proc.), finansowych i świadczonych przez banki (42,9 proc.), fryzjerskich, kosmetycznych i pielęgnacyjnych (13,5 proc.) oraz opieki społecznej (12,4 proc.).
Jeśli chodzi o służbę zdrowia to tu najszybciej rosły ceny usług stomatologicznych (o 14,5 proc.) i lekarskich ( 12,2 proc.). Inne usługi medyczne i towary rosły już znacznie wolniej. Przykładowo wyroby farmaceutyczne ( o 3,5 proc.), usługi szpitalne i sanatoryjne ( o 3,3 proc.), urządzenia i sprzęt terapeutyczny ( o 2,1 proc.)".
Wzrost cen usług medycznych był najwyższy w Europie ( taki sam przyrost 12,2 proc. odnotowała też Litwa). Jeśli chodzi o ceny usług stomatologicznych to byliśmy też niestety w europejskiej czołówce. Wyprzedziła nas w tej niechlubnym zestawieniu tylko Litwa, gdzie wzrost cen wynosił 15,3 proc.(przypomnijmy w Polsce 14,5 proc.).
Jak twierdzą eksperci gdyby sytuacja związana z pandemią koronawirusa i związaną z tym koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa sanitarnego pracownikom i pacjentom ustabilizowała się, to wzrosty cen usług medycznych mogłyby wyhamować. Nic na to jednak nie wskazuje. Dziś odnotowaliśmy rekordową liczbę zachorowań na koronawirusa wynoszącą 1002 osoby.
Usługi stomatologiczne i medyczne będą więc zapewne rosnąć, co dla wielu osób z niższych grup dochodowych może oznaczać niemożliwość pójścia do stomatologa czy lekarza. Po prostu nie będzie ich na to stać.