Fryderyk Kapinos
Kandydat KW PiS
Głos mieszkańców jest bardzo ważny. Liczę na dobrą współpracę z nowo wybraną radą miasta, na współpracę z radami osiedli. To radni są najbliżej mieszkańców i znają ich problemy i oczekiwania. Konsultacje społeczne są potrzebne, co widać było na moim spotkaniu z mieszkańcami Starówki, kiedy to zastanawiałem się, co zrobić z Rynkiem Starego Miasta. Jestem mocno za dyskusją z mieszkańcami. Nie obawiam się takiej formy prowadzenia dialogu. Kiedy mieszkańcy Mielca przyszli pod urząd miasta, walcząc o czyste powietrze - wyszedłem do protestujących. Wiedziałem, jak ważne jest słuchanie mieszkańców i uznałem to za swój obowiązek, choć rolę włodarza pełniłem zaledwie parę miesięcy. Teraz, w czasie kampanii, wychodzę na ulice i rozmawiam z mieszkańcami. Wiem, że to właściwy kierunek, mieszkańcy mają ciekawe propozycje rozwiązań wielu problemów w mieście. Wnioski mielczan na bieżąco analizuję i wprowadzam do realizacji. Nikt lepiej niż sami mieszkańcy nie wie, jakie potrzeby są priorytetem w mniejszych społecznościach, czyli na terenach osiedli. Jestem za utworzeniem budżetu partycypacyjnego. Podanie konkretnych kwot jest możliwe i rzetelne po dogłębnej analizie przyszłego budżetu. Stworzenie budżetu obywatelskiego jest moim zadaniem i celem przyszłej prezydentury.
Zdzisław Nowakowski
Kandydat KWW Nasz Mielec
Samorządność musi opierać się na dialogu z mieszkańcami. Nikt z nas nie może uważać, że jest nieomylny i wie najlepiej. Prezydent przede wszystkim ma służyć lokalnej społeczności, bo z ich woli zostaje się samorządowcem. To z podatków mieszkańców tworzony jest budżet i dlatego mają oni pełne prawo współuczestniczyć w wyznaczaniu kierunków rozwoju miasta. Dlatego też proponuję cykliczne merytoryczne spotkania z lokalnymi grupami działania, organizacjami pozarządowymi, stowarzyszeniami, klubami sportowymi, Radą Seniorów, Młodzieżową Radą Miasta, radami osiedli oraz mieszkańcami w trakcie cotygodniowych dyżurów w urzędzie. Każdy temat będzie ważny. Patrząc perspektywicznie, nie sposób nie dostrzec tutaj możliwości, jakie w komunikacji z mieszkańcami stwarzają media społecznościowe. Za pośrednictwem poczty elektronicznej, SMS, miejskiego portalu internetowego będzie można informować siebie nawzajem o tym, co ważne, co trzeba zrobić, co jest problemem. To także możliwość prowadzenia konsultacji społecznych, a także załatwiania spraw urzędowych bez wychodzenia z domu. W kwestii budżetu obywatelskiego moje zdanie jest jednoznaczne. Jestem jego gorącym zwolennikiem. Chciałbym o tym rozmawiać już na początku kadencji, aby wypracować dobry model podziału środków finansowych.
Jacek Wiśniewski
Kandydat KWW Razem dla Ziemi Mieleckiej
Jednym z najważniejszych punktów naszego programu jest komunikacja z mieszkańcami. Chciałbym kontynuować to, co rozpoczął śp. prezydent Daniel Kozdęba. Na pewno wrócimy do inicjatywy spotkań z mieszkańcami. Z pewnością przywrócę budżet obywatelski. Chciałbym przeznaczyć na ten cel 1% kwoty budżetu. Oczywiście patrząc na aktualną sytuację finansową miasta, nie sposób obiecywać konkretnej kwoty, ale myślę, że może to być co najmniej 2 miliony złotych. Budżet obywatelski chciałbym wprowadzić w dwóch etapach. Pierwsza część - projekty ogólnomiejskie, drugą część - projekty dla rad osiedla, stowarzyszeń, Klubu Młodych Liderów oraz dla seniorów i osób niepełnosprawnych.
Andrzej Skowron
Kandydat KWW Nowy Mielec Andrzeja Skowrona
Same konsultacje już nie wystarczą. Społeczeństwo lokalne powinno czuć się współdecydujące i współodpowiedzialne za losy miasta. Temu służyć powinien budżet partycypacyjny. Wolę taką formę od budżetu obywatelskiego, ponieważ w przypadku budżetu obywatelskiego zasady są z góry narzucane mieszkańcom. Natomiast ja chciałbym przy pomocy poszczególnych rad osiedli i mieszkańców stworzyć takie reguły budowania od podstaw budżetu partycypacyjnego, gdzie tak naprawdę wszyscy razem w ramach konsensusu decydowaliby o tym, jakie zasady wprowadzić. Byłoby to najlepsze rozwiązanie, ponieważ wówczas sami mielczanie poczuliby się docenieni, iż mogliby realizować swoje pomysły i projekty, a nikt odgórnie nie narzucałby im zasad i reguł dotyczących kreowania budżetu.
Grzegorz Ziomek
Kandydat KWW KUKIZ`15
To właśnie mieszkańcy są właścicielami budżetu, którym zarządza prezydent i rada miasta. To mieszkańcy zatrudniają radnych i prezydenta po to, by realizowali w ich imieniu poszczególne przedsięwzięcia. Dlatego głos mieszkańców jest bardzo ważny. Konsultacje społeczne na temat poszczególnych ważnych decyzji w mieście należy rozwijać. Dobrze to funkcjonowało za kadencji poprzedniego prezydenta. Sam osobiście z takich konsultacji społecznych korzystałem. Podczas jednej z nich zgłosiłem projekt, który został zrealizowany. Dlatego już teraz realizuję spotkania z mieszkańcami. Budżet obywatelski chciałbym wprowadzić już w przyszłym roku i podzielić go na dwie części. Większe przedsięwzięcia byłyby realizowane z poziomu budżetu ogólnomiejskiego, natomiast mniejsze za pomocą współpracy z osiemnastoma radami osiedlowymi. Polegałoby to na tym, że poszczególne rady osiedlowe otrzymałyby indywidualny budżet, którego wysokość będzie uzależniona od ilości mieszkańców. W ten sposób odradzamy inicjatywę społeczną, ponieważ lokalne społeczności zaczną współpracować w celu podjęcia decyzji, w jaki sposób zagospodarować dostępne środki. Do zadań urzędu miasta będzie należało zrealizować uzgodnione przedsięwzięcia. Dzięki ogólnodostępnemu Internetowi oraz wszechobecnym mediom społecznościowym komunikacja jest ułatwiona. Chcę korzystać z tych narzędzi, dzięki czemu mieszkańcy na bieżąco będą informowani, a kalendarz wydarzeń on-line na pewno w tym pomoże.
