- Gratulacje dla zespołu z Bydgoszczy. To co mi się osobiście nie podobało nie byliśmy dzisiaj tak waleczną drużyną. Faktem jest, że mamy problemy zdrowotne, ale w ostatnim czasie potrafiliśmy się mobilizować i wychodzić z trudnych sytuacji zwycięską ręką. Dzisiaj tego nie było. W pierwszym i trzecim secie zdobyliśmy więcej punktów w ataku, a przegraliśmy te partie i cały mecz. Popełniliśmy za dużo błędów w ataku i za dużo razy zostaliśmy zablokowani. To zadecydowało, że przegraliśmy
- podsumował Miłosz Majka, trener ITA TOOLS Stali Mielec.
- Bardzo się cieszymy, że wygrałyśmy. Poprzedni mecz też wygraliśmy, ale jednak tamta wygrana nie była tak satysfakcjonująca jak ta. Czułyśmy się dobrze fizycznie i mentalnie. Dzisiaj wszystko zagrało. Nie spodziewałyśmy się takiego łatwego zwycięstwa. W szatni prosiłyśmy, żeby ten mecz był dla nas łaskawy i to się udało. Zagrałyśmy bardzo dobrze w bloku. W pewnych momentach dziewczyny z Mielca miały problem przebić się przez siatkę
– powiedziała Marta Łyczakowska, zawodniczka Metalkasu Pałacu Bydgoszcz.
Komentarze (0)