Zbigniew Tymuła - starosta powiatu mieleckiego:
Cieszę się, że w mediach ruszył bardzo ważny temat budowy nowej strzelnicy. Marzeniem starosty i zarządu jest to, żeby na terenie powiatu mieleckiego powstała taka strzelnica. W tej chwili jesteśmy na etapie wstępnych rozmów, nie są to jeszcze plany lokalizacyjne. O lokalizacji nie będę jeszcze mówił, bo brane pod uwagę są dwie wersje. Ona będzie w takim miejscu, w którym nie będzie przeszkadzała mieszkańcom oraz tym, którzy będą tam ćwiczyć.
Jako starosta powiatu mieleckiego nie zgadzam się z niektórymi komentarzami, które się ukazują, że strzelnica jest niepotrzebna, że chętni powinni do Nowej Dęby jeździć. Z tego co słyszę, jest bardzo duże zainteresowanie strzelectwem. Niech młodzież się szkoli, niech ma zajęcie. Strzelnica będzie służyć i młodzieży, i dorosłym, w tym służbom mundurowym.
st. sierż. Łukasz Przybyło - członek Związku Strzeleckiego "Strzelec" Józefa Piłsudskiego
Nowa strzelnica w powiecie mieleckim jest potrzebna z dwóch względów: po pierwsze przemawia za tym interes społeczny - mieszkańcy sąsiadujący z ulicą Partyzantów, przy której znajduje się jedyna obecnie strzelnica, bardzo narzekają na hałas związany z obecnie mocno zwiększoną eksploatacją strzelnicy. Przede wszystkim zaś ma odpowiadać potrzebom Wojsk Obrony Terytorialnej. Z racji tego, jej lokalizacja musi być na tyle daleko od zabudowań, żeby nie powodować negatywnych odczuć związanych z hukiem broni, a zarazem blisko miasta powiatowego w otoczeniu leśnym, z dostępem do linii energetycznej. W tym kontekście lokalizacja strzelnicy na Biesiadce spełnia wyżej wymienione wymogi
płk dypl. w st. sp. Józef Pado - prezes Związku Żołnierzy Wojska Polskiego w Mielcu
Budowa nowej strzelnicy to są miliony - są obwarowania dotyczące dojazdów, bezpieczeństwa, trzeba postawić przesłony, wały. To jest trudne do wykonania. Mówiłem staroście, że w to nie wierzę. Tym bardziej że teraz nie ma pieniędzy, żeby przy istniejącej strzelnicy postawić przesłony (ekrany dźwiękochłonne - przyp. red.), a mają się znaleźć miliony na nową. Chyba że pojawią się specjalne pieniądze na zakup "gotowca" do złożenia na miejscu.
