W czasie, kiedy ceny w sklepach rosną w oczach, często bazary i jarmarki są miejscem, w którym staramy się upolować okazje w rozsądnej cenie.
Dziś na Hali Targowej panował spory ruch. Szczególnie zadowoleni powinni być amatorzy warzyw - tych stoisk było najwięcej. Mogliśmy zaopatrzyć się w ziemniaki, jabłka, cebulę czy marchewkę. Pojawiają się też stragany z sadzonkami kwiatów, przede wszystkim bratków i lilii, drzew i owoców.
Nie brakuje akcentów świątecznych, choć zważywszy na bliskość Wielkanocy, było ich niewiele.
Czy bazary i jarmarki odchodzą w zapomnienie? Czy robicie jeszcze na nich zakupy czy jednak wybieracie markety?
Komentarze (0)