Obecny Zarząd Powiatu Mieleckiego, na czele którego stoi kojarzony z PSL-em Stanisław Lonczak w marcu 2019 roku odwołał, powołanego przez poprzedników z PiS, dyrektora szpitala Leszka Kwaśniewskiego.
Szybko też rozpisano konkurs na nowego dyrektora. Zgłosiło się 4 kandydatów. Komisja konkursowa postawiła na Józefa Więcława, 66- latka, który w latach 2002-2018 z powodzeniem kierował Szpitalem Powiatowym w Przeworsku.
Misja Józefa Więcława kończy się po roku
Józef Więcław był już na emeryturze, ale postanowił ją zawiesić i przyszedł do Mielca z zadaniem wyprowadzenia mocno zadłużonego szpitala na prostą. Rok 2019 kończy z mniejszą o 2 mln zł od planowanej, ale wciąż dużą stratą – 12,7 mln zł.
Na początku 2020 roku coraz głośniej mówi się, że dyrektor szpitala ma inną koncepcję ratowania szpitala niż zarząd powiatu. Również współpraca na linii dyrektor – personel szpitala i związki zawodowe nie układa się najlepiej.
Z końcem marca 2020 roku dyrektor Józef Więcław dyplomatycznie złożył rezygnację z pełnionej funkcji dyrektora szpitala. Jego misja skończyła się po roku pracy.
Dobrze oceniany Zbigniew Torbus odwołany po 2 miesiącach
Zarząd Powiatu Mieleckiego powierzył funkcję pełniącego obowiązki dyrektora szpitala Zbigniewowi Torbusowi. Torbus pracował już w szpitalu w Mielcu w okresie sierpień 2015 – maj 2016, pełniąc funkcję zastępcy dyrektora ds. ekonomiczno-finansowych. Wrócił w lutym 2020 roku z zadaniem opracowania szczegółowego programu naprawczego szpitala.
Program przygotował. Został on przyjęty przez radę i zarząd powiatu.
Kiedy ogłoszono kolejny konkurs na dyrektora szpitala, murowanym kandydatem do jego wygrania był Zbigniew Torbus. Tak też się stało.
Niespodziewanie jednak po 2 miesiącach pełnienia funkcji dyrektora, 7 grudnia 2020 roku został odwołany.
Co było powodem? Trudno to zrozumieć, ale Zbigniew Torbus, który na różnych dyrektorskich stanowiskach bywał wielokrotnie i miał do pomocy sztaby prawników i kadrowych zapomniał złożyć w wymaganym terminie oświadczenie majątkowe. A tu prawo jest nieubłagane. Kto nie złoży w wymaganym terminie oświadczenia majątkowego traci stanowisko.
Dyrektorskiego spektaklu ciąg dalszy
7 grudnia 2020 roku Zarząd Powiatu Mieleckiego odwołał dyrektora Zbigniewa Torbusa, bo w zaistniałej sytuacji nie miał innego wyjścia. Ale już następnego dnia czyli 8 grudnia 2020 roku powierzył mu pełnienie obowiązków dyrektora szpitala. I znów zgodnie z prawem, na okres do dnia wyłonienia w konkursie nowego dyrektora, ale nie dłużej niż na okres 6 miesięcy.
Dyrektor Zbigniew Torbus poniósł niby karę za krótką pamięć i nie złożenie w wymaganym czasie oświadczenia majątkowego w postaci odwołania z pełnionej funkcji, ale de facto nadal ją pełnił, nadal urzędował w tym samym gabinecie, pobierał takie samo wynagrodzenie.
Ten stan mógł trwać jednak tylko 6 miesięcy. Nie czekając aż tak długo Zarząd Powiatu Mieleckiego uruchomił na nowo wszystkie procedury, powołał odpowiednią komisję i w dniu 9 lutego 2021 roku ogłosił kolejny konkurs na dyrektora Szpitala Specjalistycznego w Mielcu.
I znów murowanym kandydatem do wygrania był Zbigniew Torbus. Ale o dziwo nie wygrał.
Co znów się stało? Zgodnie z przepisami żeby konkurs na dyrektora szpitala można przeprowadzić i wyłonić jego zwycięzcę musi się zgłosić co najmniej dwóch kandydatów. A zgłosił się tylko Zbigniew Torbus i konkurs musiał zostać unieważniony.
Czwarte podejście do wyłonienia dyrektora
I znów Zarząd Powiatu Mieleckiego zaczął całą procedurę wybory dyrektora szpitala od nowa. Wyłonił komisję konkursową, a w dniu wczorajszym (22 marca) podjął uchwałę o ogłoszeniu kolejnego, czwartego już w tej kadencji konkursu na dyrektora Szpitala Specjalistycznego w Mielcu. Termin składania dokumentów to 27 kwietnia 2021 roku. Rozmowa kwalifikacyjna z kandydatami zaplanowana jest na 18 maja 2021 roku.
Czy wreszcie ten nie przynoszący nikomu chluby spektakl z wyłonieniem dyrektora szpitala w Mielcu wreszcie się skończy? Miejmy nadzieję, że tak. Tym bardzie, że mamy trzecią, najgorszą z dotychczasowych fal koronawirusa i najważniejsze jest dziś zdrowie pacjentów, a nie zajmowanie się od wielu miesięcy procedurami wyłaniania dyrektora szpitala.