- Zdrowie i dobre samopoczucie naszych pracowników i partnerów biznesowych jest naszym najwyższym priorytetem. W PZL Mielec, firmie należącej do korporacji Lockheed Martin, pracownicy, którzy potencjalnie mogli lub mogą być narażeni oraz w obszarach, w których jest to możliwe zostali skierowani do pracy zdalnej i poddania się samoizolacji – przekazał nam Janusz Zakręcki, prezes Zarządu PZL Sp.z.o.o. w Mielcu.
- Zapewniliśmy pracownikom i kierownictwu wskazówki, jak dostosować elastyczne harmonogramy pracy i inne alternatywne ustalenia. Stosujemy się do wszystkich regulacji i wskazówek wydawanych przez rząd i krajowe instytucje. Zawiesiliśmy wszelkie podróże międzynarodowe i krajowe, chyba że są one konieczne z ważnych względów biznesowych. Sprawdzamy również osoby odwiedzające firmę, a także ograniczyliśmy liczbę gości, do wizyt niezbędnie koniecznych. Zwiększyliśmy częstotliwość sprzątania miejsc pracy i wspólnych przestrzeni w każdym obiekcie o podwyższonym narażeniu na COVID-19 i regularnie dzielimy się z pracownikami informacjami, jak zapobiegać zakażeniu, aby wzmocnić zdrowe zachowania wśród załogi.
W trosce o zdrowie pracowników z grupy w wieku 60 lat i więcej, którzy są szczególnie narażeni na cięższy przebieg choroby wywołanej koronawirusem, zdecydowaliśmy o pozostaniu tych pracowników w domach.