Na sesji rady miasta głos w sprawie wzrostu wynagrodzeń dla pracowników urzędu i pracowników jednostek podległych zabrała radna Jolanta Wolska.
- Sami wiemy, jaka wielka jest inflacja, jakie są wszędzie podwyżki w sklepach. Inne instytucje typu starostwo dały pracownikom podwyżki, a u nas jest cisza. Czy pracownicy mogą liczyć na wzrost pensji? - dopytywała.
Prezydent Jacek Wiśniewski przyznał, że temat ten jest stale rozważany.
- Kiedy rozmawialiśmy o wynagrodzeniach, jak będziemy je kształtować w roku 2023, wtedy mówiłem wprost, że pieniędzy na podwyżki nie mamy, bo budżet jest dosyć szczupły i bardzo skromny. Natomiast z doświadczeniem lat ubiegłych przyglądamy się z panią skarbnik sytuacji w pierwszym i w drugim kwartale, jak będzie wyglądała sytuacja z dochodami naszej gminy. Co roku te dochody są troszkę większe od tych planowanych i na podstawie tego chcielibyśmy pod koniec drugiego kwartału ewentualnie te podwyżki dla pracowników dać, tak jak to było w roku ubiegłym. Nie wiemy natomiast, czy to będzie 10 czy 5%. Myślimy jednak o tym, żeby te wynagrodzenia przynajmniej w jakiśkolwiek sposób były podniesione - zapewnił prezydent.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.