Wiktoria lubi aktywnie spędzać czas i ma wiele zainteresowań. - W wolnym czasie szukam różnych informacji, jak coś utkwi mi w głowie, to lubię się o czymś dowiedzieć, prześwietlić sprawę po swojemu - mówi. - Pani Natalia Trela, nauczycielka podstaw przedsiębiorczości, zadała nam kiedyś takie zadanie domowe, żeby napisać biznesplan – opowiada Wiktoria. - Zainteresowało mnie, jak te firmy, które osiągnęły sukces, zaczęły działać.
Wyjątkowy biznesplan
- Zrobiłam biznesplan dla firmy WildCad 3D, która powstała kilka miesięcy temu. O tej firmie dowiedziałam się przez przypadek, gdyż jej szef driftuje samochodami, jeździ na różne szkolenia do jazdy na specjalnych torach. Na takim spotkaniu w Mielcu zaczęliśmy rozmawiać. Powiedział, że ma firmę, że drukuje biżuterię w systemie 3d. Wtedy też pojawiło się zadanie wykonania biznesplanu. W związku z tym, że lubię takie nowości, zaczęłam się tym interesować i wyszukałam firmę w mediach społecznościowych – dodaje.
Napisany przez Wiktorię biznesplan trafił do właściciela firmy. – Odpisał mi, że jest pod wrażeniem tego, co przeczytał. Powiedział, że ten jego biznesplan nie wyglądał tak dobrze jak mój i zapytał, czy mógłby zaczerpnąć z mojego trochę inspiracji – opowiada Wiktoria. - Największym zainteresowaniem cieszył się pomysł wytwarzania biżuterii w wydrukach 3D. Spotkałam się z właścicielem firmy, zaprezentował mi ją, po czym zaczęliśmy rozmawiać, czy nie chciałabym pracować u niego – przekazuje.
Uczy się i pracuje
Wiktoria, choć wciąż jeszcze chodzi do szkoły, pracuje w firmie WildCad 3D jako asystent dyrektora, czyli właściciela firmy. Zajmuje się między innymi pozyskiwaniem szkół na pokazy. Gdy szkoła się zgodzi, przyjeżdża do niej właściciel, prezentuje firmę oraz drukarki 3d. Podczas spotkań proponuje młodym osobom praktyki, staże, szkolenia i pokazy. Zdarza się, że ktoś wykonuje jakieś projekty pod drukarki 3d i z takimi ludźmi chciałby współpracować właściciel firmy.
- Firma głównie zajmuje się wydrukami 3d. Są też tworzywa jadalne, są gumowe i bardzo twarde, na przykład pierścionki do samoobrony, z kocimi uszkami – wylicza Wiktoria. - Dodatkowo robimy naszyjniki, każdy może sam sobie zaprojektować, co chce. Oferujemy także nadruki 3d na ubraniach. Wydrukowaliśmy samochodzik, który będzie zdalnie sterowany. Zaprojektowaliśmy i wydrukowaliśmy poszczególne jego elementy i złożyliśmy go w całość. Robimy też malutkie drony z kamerami i bateriami takimi, jakie są w smartfonach. Są niewielkie i wytrzymałe, i robią świetne zdjęcia – dodaje.
Wiktoria do swojej pracy podchodzi z pasją. - Często wolny czas spędzam, siedząc w internecie i wyszukując nowości, które można wydrukować i podsyłam je szefowi. Bardziej stawiam na karierę w firmie niż fryzjerstwo, którego właśnie kończę się uczyć. Godziny pracy mam elastyczne, bo uczę się jeszcze w Mieleckiej Szkole Biznesu. Znajomi idą na imprezę, a ja w weekend idę do szkoły, ale mam dwie niedziele wolne dla siebie. Wtedy spotykam się ze znajomymi i odpoczywam – dodaje.
