„Mieszkańcy Padwi wyrazili stanowczy sprzeciw wobec budowy biogazowni rolniczej w tak bliskim sąsiedztwie szkoły, przychodni, kościoła i innych instytucji publicznych” – czytamy w przesłanym do redakcji stanowisku.
Obawy mieszkańców
Główne zarzuty dotyczą uciążliwości zapachowych, hałasu oraz ryzyka wzmożonego ruchu ciężarówek.
Biogazownia wiąże się nie tylko z ryzykiem emisji nieprzyjemnych zapachów i uciążliwego hałasu, ale także z intensyfikacją ruchu ciężarowego po drogach nieprzystosowanych do takiego obciążenia – podkreślają protestujący.
Nie bez znaczenia są też kwestie bezpieczeństwa.
Metan jako gaz łatwopalny i wybuchowy stanowi realne zagrożenie w przypadku awarii – oraz potencjalne obniżenie wartości okolicznych nieruchomości.
Dodatkowe wątpliwości budzi sam inwestor.
Petycja i zbiórka podpisów
Społeczność Padwi zamierza złożyć petycję do wójta gminy, w której domaga się odrzucenia projektu w obecnej formie lub przeniesienia go w inną lokalizację.Pod petycją zbierane są podpisy, a mieszkańcy zapowiadają, że jeśli zajdzie potrzeba, będą podejmować kolejne kroki, by bronić swoich racji.
Gmina odpowiada
Władze Padwi Narodowej przesłały nam oficjalne stanowisko w tej sprawie.
Gmina Padew Narodowa nie jest inwestorem i nie wspiera realizacji planowanej biogazowni w obecnej lokalizacji. Naszym priorytetem jest obrona interesu Mieszkańców oraz dbałość o bezpieczeństwo i jakość życia w Naszej społeczności – podkreśla urząd.
Samorząd przypomina, że cała procedura odbywa się w oparciu o przepisy ustawy o ochronie środowiska, a mieszkańcy mają 30 dni na zgłaszanie uwag.
Zdaniem gminy inwestycja ta nie przyniesie realnych, odczuwalnych korzyści dla lokalnej społeczności. Obowiązek przedstawienia wariantów lokalizacyjnych spoczywa na inwestorze. Samorząd natomiast zwraca uwagę, że planowana lokalizacja budzi sprzeciw mieszkańców i podnosi ryzyko negatywnego oddziaływania na obszary zabudowane, szkołę i inne obiekty użyteczności publicznej. W ocenie samorządu należy rozważyć inne lokalizacje, znacznie oddalone od zabudowań i mniej uciążliwe społecznie.
Odpowiedzialność za bezpieczne funkcjonowanie planowanej instalacji ponosi inwestor oraz instytucje kontrolne, takie jak WIOŚ czy Sanepid. Mając na uwadze doświadczenia z innych części kraju, istnieje ryzyko wystąpienia uciążliwości związanych z hałasem, zapachami czy problemami eksploatacyjnymi. Dlatego jeszcze raz podkreślić należy, że Organ gminy prowadząc postępowanie kieruje się przede wszystkim dobrem Mieszkańców oraz zapewnieniem bezpiecznych i jak najlepszych warunków do życia. Infrastruktura drogowa nie jest przystosowana do zwiększonego ruchu pojazdów ciężarowych. W związku z powyższym ten problem jest analizowany w toku postępowania, wskazując przede wszystkim na uciążliwości dla Mieszkańców związane ze zwiększeniem ruchu pojazdów ciężarowych, jak również wydatkami na modernizację infrastruktury drogowej wynikającą z prywatnej inwestycji. Wskazane argumenty również będą brane pod uwagę przy wydawaniu decyzji środowiskowej.
Gmina zwraca też uwagę na swoje wcześniejsze działania.
Od 2014 roku chronimy interes mieszkańców, blokując budowę wiatraków, w bliskiej odległości od zabudowań, ubojni, również w bardzo bliskim sąsiedztwie zabudowań mieszkalnych, czy budowy hodowli trzody chlewnej, zlokalizowanej na terenie gminy sąsiedniej, a będącej w zasięgu oddziaływania zabudowy mieszkańców naszej gminy. I teraz także kierujemy się przede wszystkim dobrem mieszkańców – zaznacza urząd.
Komentarze (0)