Bezdech nie jest już problemem, a mieleckie pielęgniarki wiedzą już jak sobie z nim poradzić.
Wykorzystują wszelkie możliwości szkolenia i doszkalania się. Są po kolejnym szkoleniu, by jeszcze lepiej pomóc.
Chrapiesz jesteś zmęczona czy zmęczony, one już znajdą odpowiedź i zapraszają na badania do mieleckiego szpitala.
"Bezdech senny - diagnostyka i leczenie" - to temat szkolenia, które przeszły pielęgniarki z Oddziału Płucnego Szpitala Specjalistycznego w Mielcu.
Bezdech senny, który wiąże się z głośnym chrapaniem, jest przede wszystkim poważnym zagrożeniami zdrowia i życia. Rozpoznany i leczony może je przedłużyć, wyleczenie jest już możliwe w Szpitalu Specjalistycznym w Mielcu.
Na czym polega leczenie?
Pierwszy etap to wykonanie na oddziale polisomnografii, w przypadku potwierdzenia bezdechu sennego na poziomie średnim lub ciężkim wykonywane są miareczkowania, czyli dobieranie maski do stosowania aparatu CPAP.
-Maska jest podłączona do urządzenia, które generuje dodatkowe ciśnienie w drogach oddechowych pacjenta. Dzięki temu są one chronione przed zapadaniem się i utratą drożności. Zapobiega to pojawieniu się bezdechu, spłyceniu oddechów - mówi Wanda Golba, Pielęgniarka Oddziałowa.
- W mieleckim szpitaluto pielegniarki miareczkują i podłączają pacjentów pod aparat, który monitorujące parametry podczas snu. Dlatego szkolenia, z których korzystają dofinansowane przez Krajowy Fundusz Szkoleniowy, dedykowane jest głównie im.
- Cieszę się, że pielęgniarki szkolą się tym zakresie, bo, jak same zauważają, takie badania i leczenie są w naszym szpitalu bardzo potrzebne - mówi Paweł Pazdan, dyrektor.
- Mamy bardzo dużo pacjentów potencjalnie z bezdechem, nawet z okolicznych województw, którzy czekali w kolejce w innych ośrodkach, a u nas to badanie jest wykonywane i kolejka nie jest aż tak długa. A warto się zbadać, bo schorzenie jest bardzo groźne - dodaje dyrektor.
Wanda Golba wyjaśnia, że do zadań pielęgniarek należy także - w przypadku zdiagnozowania u pacjenta bezdechu kwalifikującego się do leczenia - pomoc choremu w dobraniu odpowiedniej maski i jego edukacja. Chory musi widzieć, jak stosować aparat CPAP podczas snu, jak konserwować go w domu, ale także dezynfekować sprzęt. - Obturacyjny bezdech senny, w skrócie zwany OBS, to schorzenie polegające na okresowym zamykaniu się dróg oddechowych lub silnym zwężeniu, mającym miejsce na poziomie gardła. Kojarzony jest bardzo często przez ludzi jako głośne chrapanie związane z przerwami w oddychaniu, ale nieleczony bezdech senny może wywołać poważne powikłania zdrowotne, np. kardiologiczne, mogące oprowadzić również dla nagłego zgonu. Bezdech senny bardzo negatywnie wpływa na jakość życia, osoba cierpiąca na to schorzenie w ciągu dnia jest zmęczona, rozdrażniona, senna, źle funkcjonuje w społeczeństwie. Jeśli chrapiemy, nie wysypiamy się, w ciągu dnia łapie nas zmęczenie, mamy trudności w koncentracji, zdecydowanie warto się zbadać! - uważa pielęgniarka oddziałowa.
Szkolnie dofinansowały: Krajowy Fundusz Szkoleniowy i Izby Pielęgniarskie. Część teoretyczną i praktyczną prowadziła pielęgniarka Monika Jaskot, a w tracie ćwiczeń skorzystała z pomocy mieleckiej pielęgniarki Renaty Lasko, doceniając jej umiejętności i doświadczenie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.