reklama

40 rocznica oblotu samolotu AN-28 zbudowanego w WSK PZL-Mielec. Spotkanie i wspomnienia [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Zbigniew Wicherski

40 rocznica oblotu samolotu AN-28 zbudowanego w WSK PZL-Mielec. Spotkanie i wspomnienia [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
12
zdjęć

Rocznica 40 - lecia oblotu samolotu | foto Zbigniew Wicherski

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościPodczas spotkania wspominano wydarzenia z 1984 roku, kiedy po raz pierwszy maszyna wzbiła się w obłoki. Datę 22 lipca 1984 roku pamięta wiele osób związanych z mieleckim lotnictwem.
reklama

 To już 40 lat.
22 lipca 1984 roku samolot AN-28 zbudowany w WSK PZL-Mielec wykonał pierwszy lot, który trwał 28 minut. 
Oblotu dokonała polsko-radziecka załoga w składzie: pilot doświadczalny inż. Tadeusz Pakuła, mechanik Zygmunt Łapa oraz drugi pilot Władimir Tierski i mechanik inż. Walery Mariejew.

Z   okazji 40 rocznicy oblotu AN-28 spotkali się seniorzy lotnictwa w Mielcu:  Ryszard Strusiński, Tadeusz Jaworowski, Janusz Chojecki, Kazimierz Gruszecki, Wiesława Jaworowska oraz piloci Tadeusz Franaszczuk i Zygmunt Osak opowiedzieli zebranym wiele ciekawych wspomnień i historii związanych z personelem, produkcją lotniczą, obsługą, lataniem na tym samolocie. Spotkanie moderował Prezes Klubu Miłośników Lotnictwa w Mielcu Zbigniew Wicherski.
AN-28 to samolot wielozadaniowy - pasażerski, transportowy, desantowy, patrolowy, dyspozycyjny, fotogrametryczny.

- Największy problem wtedy stanowił kontrakt ze Zwiazkiem Radzieckim, który został podpisany 20 lipca 1984 roku i wtedy już praktycznie ruszyla produkcja. Były sporne i odmienne zdania,  ale doszlo do podpisania współpracy. Po okeśleniu dokladnie, która strona co daje i co robi, jaki jest wkład każdej ze stron, po zgodnych decyzjach doszło do ruszenia z produkcją- wspomiają osoby obecne przy wydarzeniu w 1984 roku.

- Wszystko robiono, aby to wydarzenie, ten pierwszy lot odbył się  na 40 -lecie PKWN i tak też się stało. Dzień 22 lipca 1984 roku przeszedł do historii- kontynuowali zebrani.

- Tydzien przed ustalonym lotem miało niespodziewane zdarzenie, ostrzelania samolotu. Jeden z mężczyzn chciał sprawdzić czy karabin naprawdę strzela i strzelał, ale tym sposobem ostrzelił maszynę w kilku miejscach. Samolot, kóry mial wykonać pierwsz lot za tydzień  został ostrzelany. Nie uszkodzono elektroniki i wszystkie ostrzelane punkty  udało się naprawić. Nie został pomalowany, tego  już  nie zdażyli zrobić. Oficjalny lot i przywitanie było przy stronie hangaru a przy wieży czekała grupa robotników. Samolot wyladował najpierw przy pracownikach, "w podziękowaniu", a później kołował w strone oficjalnego odbioru przylotu - z radością i wzruszeniem wspominano na spotkaniu rocznicowym. 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama