Niestety, nie do końca.
Twój e-PIT to wygoda, ale nie zawsze korzyść
Twój e-PIT to świetne rozwiązanie, jeśli chodzi o brak kar za spóźnione rozliczenie. System automatycznie prześle nasze zeznanie, nawet jeśli sami nic nie zrobimy. Ale uwaga! E-Urząd Skarbowy działa według prostych zasad i nie zna wszystkich szczegółów naszej sytuacji. Może więc nie uwzględnić różnych ulg i odliczeń, które nam przysługują.Co to oznacza w praktyce? Jeśli nie sprawdzimy swojego rozliczenia samodzielnie, możemy po prostu stracić pieniądze.
Co warto sprawdzić przed końcem kwietnia?
- Ulgi podatkowe – Upewnij się, czy wszystkie ulgi, na które masz prawo, zostały uwzględnione (np. ulga prorodzinna, ulga na Internet, ulga dla pracujących seniorów).
Krótko mówiąc: warto poświęcić chwilę, żeby mieć pewność, że nie przepłacamy i że nasze pieniądze trafiają tam, gdzie chcemy.
Ostateczne rozliczenie to nasza odpowiedzialność
Odpowiedzialność za poprawność rozliczenia nadal spoczywa na nas. Urzędnicy nie są w stanie śledzić wszystkich zmian w naszym życiu: nowej pracy, dodatkowych dochodów czy sytuacji rodzinnych. To my musimy upewnić się, że wszystko w naszym zeznaniu jest na swoim miejscu.Podsumowując – 30 kwietnia to nie tylko data na kalendarzu. To ostatnia szansa, żeby poprawić, uzupełnić i dopilnować swojego rozliczenia. Twój e-PIT zrobi wiele, ale nie wszystko. Dlatego zanim nadejdzie deadline, warto zalogować się na swoje konto w e-Urzędzie, przejrzeć dokument i ewentualnie wprowadzić poprawki.
Kilka minut uwagi może zaoszczędzić Ci sporo pieniędzy i niepotrzebnych nerwów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.