reklama

Mielec. Szczury opanowały blok przy Grunwaldzkiej? Mieszkańcy alarmują

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: archiwum KORSO

Mielec. Szczury opanowały blok przy Grunwaldzkiej? Mieszkańcy alarmują - Zdjęcie główne

Mieszkańcy chcą wizji lokalnej, by spółdzielnia i sanepid zobaczyli na własne oczy szkody, jakie wyrządzają gryzonie. | foto archiwum KORSO

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sygnały czytelników "W naszym bloku są szczury. Narobiły sporych szkód, a może być jeszcze gorzej..." tak brzmiał list, który mieszkaniec Mielca przyniósł do naszej redakcji. Przerażeni lokatorzy bloku przy ulicy Grunwaldzkiej drżą ze strachu. Co na to spółdzielnia i sanepid?
reklama

Zjedzą nas szczury

Mieszkańcy bloków przy ulicy Grunwaldzkiej w Mielcu zgłosili się do nas z bardzo poważną sprawą. W ich bloku pojawiły się szczury i to nie pierwszy raz. "Zwracamy się o podjęcie natychmiastowych i zdecydowanych decyzji odnośnie likwidacji wszystkich siedlisk szczurów i innych gryzoni znajdujących się w ziemi wokół kolektorów kanalizacyjnych w naszej nieruchomości. Największe nasilenie tego zjawiska występuje w obrębie powyższych budynków przy studzienkach kanalizacji ściekowych". Mieszkańcy chcą, by służby przeprowadziły wizję lokalną. "Jesteśmy zaniepokojeni sytuacją sanitarno-epidemiologiczną, która może wywołać poważne skutki zdrowotne dla mieszkańców". Z rozmowy z lokatorami wynika, że widziano szczury w piwnicach, a nawet na klatkach schodowych.

To nie pierwszy raz, gdy mieszkańcy interweniują w tej sprawie. Twierdzą, że kilkakrotnie zwracali się z problemem do władz spółdzielni. O pierwszych i kolejnych tych zjawiskach telefonicznie informowali spółdzielnię. "Wykładane przez Administrację trutki są bezskuteczne. Spółdzielnia każdorazowo przysyła pracowników na nasz koszt w celu likwidacji szczurów,  która polega na powierzchownym zasypaniu i zabetonowaniu otworów wyjściowych dla szczurów". Takie zgłoszenia przez 10 lat były praktycznie co 3 miesiące i nadal okazują się nieskuteczne.

Spółdzielnia odpowiada

Zbigniew Buczek, prezes Mieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej, twierdzi, że spółdzielnia postępuje zgodnie z przepisami ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. "Deratyzacja jest przeprowadzana we wskazanych w uchwale terminach, a także doraźnie na zgłoszenia mieszkańców. W korytarzach piwnicznych zamontowane są oznakowane tunele deratyzacyjne tylko dla szczurów i innych niepożądanych gryzoni - nie mają do nich dostępu zwierzęta domowe, np. psy czy koty".  Spółdzielnia nie pozostaje obojętna na zgłoszenia, że gryzonie pojawiają się także na terenach przyblokowych. - "W takich przypadkach sprawdzamy stan instalacji kanalizacyjnej i ciepłowniczej pod kątem jej uszkodzeń i niezwłocznie zawiadamiamy spółki miejskie, tj. MPGK i MPEC o nieszczelności instalacji i konieczności usunięcia usterek" - podkreśla prezes MSM.

Zbigniew Buczek zapewnia, że jeśli do spółdzielni docierają informacje od lokatorów o gryzoniach, natychmiast reaguje, nie lekceważy ich oraz zleca deratyzację. - Zgłoszenie mieszkańców z budynków przy ulicy Grunwaldzkiej, jak każde inne, jest poważnie traktowane: w pierwszej kolejności dokonaliśmy sprawdzenia kamerami sieci zewnętrznych łącznie ze studzienkami. Zostało również zlecone wykonanie dodatkowej deratyzacji profesjonalnej firmie - zapewnia spółdzielnia. - Powiadomiliśmy także MPEC i MPGK o możliwej nieszczelności instalacji zewnętrznych i ewentualnej jej naprawy.

Deratyzacja dwa razy w roku

- Utrzymanie czystości i porządku w gminach należy do obowiązkowych zadań własnych gmin. To one zapewniają czystość i porządek na swoim terenie i tworzą warunki niezbędne do ich utrzymania, a w szczególności: tworzą warunki do wykonywania prac związanych z utrzymaniem czystości i porządku na terenie gminy lub zapewniają wykonanie tych prac przez tworzenie odpowiednich jednostek organizacyjnych - poinformował nas Grzegorz Burek z Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Mielcu. 

Zgodnie z prawem to właśnie spółdzielnia musi podjąć kroki, aby rozwiązać problem szczurów w budynkach. Jeśli tego nie zrobi, może zostać ukarana. Przepisy nakładają też na zarządzających nieruchomościami obowiązek deratyzacji dwa razy w roku. 26 listopada 2020 roku Rada Miejska w Mielcu uchwaliła, że "deratyzację przeprowadza się dwa razy w roku w miesiącu kwietnia oraz październiku, jak również każdorazowo w przypadku występowania populacji gryzoni na danym terenie".

Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Mielcu podjął działania w ramach swoich kompetencji wynikających z ustawy PIS oraz zadeklarował chęć współpracy zmierzającej do rozwiązania zgłoszonego problemu dotyczącego budynków przy ul. Grunwaldzkiej w Mielcu.

Niebezpieczne dla człowieka

Szczury mogą być bardzo niebezpieczne dla człowieka, bowiem przenoszą kilkadziesiąt chorobotwórczych zarazków, np. salmonellę. Walczy się z nimi m.in. poprzez wykładanie trutek i sprawdzanie szczelności budynku. Przedostają się najczęściej do piwnic i mieszkań przez rury kanalizacyjne.

Szczury to powszechnie występujące gryzonie, które wyglądem przypominają myszy. Długość tułowia dorosłego osobnika wynosi średnio 22-26 cm, a jego ogon średnio 16-20 cm. Szczur waży od 150 do 450 gramów. Umaszczenie gryzoni może być brązowe, szarawe, często z brzuchem z sierścią w odcieniu białym lub żółtym. Zwierzęta mają dłuższy pysk, uszy charakterystyczne dla gryzoni oraz włosy czuciowe (wibrysy).

Szczury powodują nie tylko straty zbiorów w przechowalniach, ale także na polach. Niszczą opakowania magazynowanej żywności, roznoszą choroby i pozostawiają odchody.

Gryzonie powodują szkody w elewacji budynków, kanalizacji i wszelkich instalacjach. Ponadto mogą przegryźć przewody urządzeń, powodując pożar. Jeśli przedostaną się do mieszkań, często niszczą meble, pozostawiając specyficznie wygryzione otwory oraz oznaczają powierzchnię moczem.

Szczury są nosicielami ponad 45 odczynów chorobotwórczych, w tym zakaźnych i pasożytniczych. Szczególnie niebezpieczne są odchody szczurze, w tym mocz. Odchody są nośnikiem chorób takich, jak salmonelloza, tasiemczyca, włośnica, toksoplazmoza, listerioza, tyfus, tularemia, E.coli, czerwonka. Ponieważ zanieczyszczają wodę i żywność, prowadzą do pojawienia się zatruć pokarmowych i chorób jelit.

Choroby przenoszą się na człowieka nie tylko przez patogeny w żywności, ale także przez kontakt z zakażoną glebą, wodą czy roślinami, w których kryją się odchody szczurze. Z tego powodu należy być wyjątkowo czujnym w miejscach takich, jak piaskownice dziecięce czy ogródki.

Ponadto, w przypadku poczucia zagrożenia, szczury bywają agresywne. Atakują — potrafią ranić i ugryźć, a w ten sposób rozprzestrzeniają np. wściekliznę lub gorączkę szczurzą. Dlatego są szczególnie niebezpieczne dla dzieci.

 

Do sprawy będziemy wracać.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama