Po piłkarzach było widać, że są w trakcie najcięższego momentu okresu przygotowawczego. Nogi wyraźnie nie niosły, brakowało szybkości i polotu. Jednak mimo to, Stal była zespołem lepszym piłkarsko. Stwarzała sobie sytuację, a jedyna bramka w meczu padła po ładnym dośrodkowaniu i strzale z głową z bliskiej odległości Łukasza Wrońskiego. Na boisku zaprezentowali się również zawodnicy, którzy niedawno dołączyli do zespołu.– W ostatnim czasie piłkarze pracowali bardzo ciężko, trenowali po dwa razy dziennie – skomentował II trener Stali, Maciej Serafiński. Był to drugi sprawdzian Biało-Niebieskich w okresie przygotowawczym do zbliżającego się sezonu. Tydzień temu ulegli Legii Warszawa 2:3.