Celem zawodów była walka tych młodych uczestników była walka z własnymi słabościami. Zajęte miejsca były sprawą drugorzędną. Sędzią głównym turnieju był Zbigniew Magda, który przyznał, ze liczył na większą ilość uczestników, około 1200. Tymczasem do rywalizacji przystąpiło kilkudziesięciu zawodników, którzy byli w rytmie treningowym.
Jak powiedział sędzia główny turnieju "Jest jeden rodzaj medalu: nieważne czy złoto, srebro czy brąz - medal jest jeden. Tylko dyplom rozgranicza zajęte miejsce"
Więcej informacji i wyniki wkrótce.
Komentarze (0)