Jakie emocje towarzyszą Ci przed debiutem na Mistrzostwach Świata?
- Czuję ogromną ekscytacje i dumę, ale też stres związany ze startem. To ogromne wyróżnienie móc rywalizować na tak prestiżowych zawodach. Czuję, że spełniam swoje marzenie, jednocześnie mam świadomość, że czeka mnie duże wyzwanie, w którym bardzo mnie wspierają moje kursantki z Lyss Mielec i mój chłopak Paweł. Wierzą we mnie bardziej niż ja sama w siebie.
Jak wyglądały Twoje przygotowania do tego prestiżowego wydarzenia?
- Przygotowania były intensywne. Skupiłam się na technice i kondycji oraz co było dla mnie najtrudniejsze to przygotowanie mentalne, nad którym pracowałam przez wiele miesięcy i nadal pracuje (śmiech). Przede wszystkim zadbałam też o regeneracje oraz dietę, by być w jak najlepszej formie, w czym pomogła mi „ŁuNa Kawiarnia & Catering Box”, za co im serdecznie dziękuję. Starałam się spędzać każdą wolną chwilę na treningach. Tak naprawdę to są lata pracy, które wykonałam, by być w miejscu, w którym jestem. Od kliku lat współpracuje z Martą Haliniak, która regularnie przygotowuje mnie do mistrzostw Polski i w tym roku również do Mistrzostw Świataa w przygotowaniu motorycznym pomaga mi Dominik Pazdyk.
Czy udział w Mistrzostwach Świata spełnia jedno z Twoich największych sportowych marzeń?
- Zdecydowanie tak! Choć muszę przyznać, że to więcej niż mogłam sobie wymarzyć. Kiedy zaczynałam startować w Mistrzostwach Polski nie myślałam, że dotrę aż na Mistrzostwa Świata. Myślę, że reprezentowanie swojego miasta oraz Polski z orzełkiem na piersi na tak ważnym wydarzeniu jest dla sportowca zwieńczeniem jego kariery i lat pracy.
Czego najbardziej obawiasz się podczas zawodów w Szwecji, a co jest Twoją mocną stroną?
- Najbardziej obawiam się presji, którą sama sobie nakładam. Chciałabym zachować chłodną głowę i skupić się w pełni na każdym zadaniu, które mam wykonać. Jeśli mam się zastanowić nad moją mocną stroną to myślę, że jest nią technika.
Czy masz jakąś strategię lub rytuały, które pomagają Ci opanować stres przed występem?
- Muzyka odgrywa u mnie ogromną rolę w opanowaniu stresu przed występem. Bardzo pomaga mi też rozmowa o tematach niezwiązanych z układem, aby odciągnąć moje myśli od startu. Przed każdym występem wizualizuje sobie swój układ. Dzięki temu zyskuje pewność, że dobrze go zapamiętałam.
Czy jest coś, z czego jesteś szczególnie dumna?
- Jestem dumna, że mogę reprezentować nasze miasto Mielec na świecie. Wielkie podziękowania kieruje do prezydenta Mielca Radosława Swóła, za wsparcie mnie w przygotowaniach do Mistrzostw Świata w Szwecji, które odbędą się 23 października w miejscowości Uppsala.
Jakie są Twoje plany na przyszłość po Mistrzostwach Świata?
- Jeszcze o tym nie myślę. Do tej pory byłam skupiona tylko na Mistrzostwach. Domyślam się, że odpowiedź przyjdzie po powrocie ze Szwecji. Na pewno nie mówię stop.
No to ostatnie pytanie, czy jesteś gotowa?
- Uwielbiam to pytanie (śmiech). To najczęstsze zadawane mi pytanie. Odpowiem krótko - Bardziej gotowa już nie będę.
Z Joanną Rządzką rozmawiała Kamila Bik.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.