Andreja Prokić po raz pierwszy przy Solskiego 1 zameldował się tuż po starcie sezonu 2015/16, gdy Stal Mielec występowała jeszcze w drugiej lidze. Kilka dni wczesnie z klubem pożegnał się Petteri Forsell
Szybko stał się niezbędnym elementem w układance trenera Janusza Białka, a jego bramki były bezcenne w sezonie, który zakończył się awansem na zaplecze ekstraklasy. Łącznie zdobył wówczas 12 bramek, dokładając do tego dorobku jeszcze 4 asysty. Po tym wyczynie postanowił skorzystać z oferty GKS-u Katowice i przeniósł się na Górny Śląsk.
Do Mielca wrócił dwa lata później i tak jak za kadencji Janusza Białka, tak i Artura Skowronka szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. W sezonie 2018/19 zagrał w 33 ligowych meczach, w których zdobył 5 bramek i zaliczył 8 asyst.
W kolejnym sezonie znów był wiodąca postacią PGE FKS Stali Mielec. W rozgrywkach 2019/2020, które zakończyły się awansem do PKO BP Ekstraklasy trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców. Jego dorobek asyst wynosił sześć ostatnich podań.
To również on strzelił pierwszego, historycznego gola dla naszego klubu po 24 latach przerwy w PKO BP Ekstraklasie. Stało się to w pierwszej kolejce w wyjazdowym meczu przeciwko Wiśle Płock. Kilka miesięcy później uzyskał trafienie w meczu przeciwko Lechowi Poznań. Oba te spotkania zakończyły się remisami 1:1.
- Teraz kończy się ta piękna przygoda, która rozgrywana była w dwóch aktach. Andreja, dziękujemy za twój wkład w sukcesy PGE FKS Stali Mielec, za dwa awanse i za wszystko, co dla nas zrobiłeś. Powodzenia w dalszej karierze! - informuje mielecki klub.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.