Faworyzowana MOYA Radomka Radom po zaciętym, pięciosetowym boju musiała uznać wyższość niżej notowanej ITA TOOLS Stali Mielec. Mielczanki przegrywały już 0:1, ale dzięki fantastycznej grze Oliwii Sieradzkiej i Aleksandry Kazały zdołały odwrócić losy meczu i zgarnąć niezwykle cenne dwa punkty.
Radomka rozpoczęła mocno
Pierwszy set pokazał siłę przyjezdnych. Radomianki od samego początku kontrolowały grę, a ich przewaga stopniowo rosła. Kristine Miilen była niezwykle skuteczna w ataku, a Kornelia Garita popisała się asem serwisowym. W ekipie gospodyń duże problemy w przyjęciu miała Emilia Mucha, co znacząco ułatwiło Radomce zdobywanie punktów. Stal nie potrafiła znaleźć rytmu, a przyjezdne spokojnie zakończyły partię 25:15.
Przebudzenie Stali
Drugi set przyniósł zupełnie inną grę. Mielczanki wyciągnęły wnioski z pierwszej odsłony i od początku prezentowały większą pewność siebie. W ofensywie świetnie spisywały się Kazała oraz Sieradzka, a radomianki zaczęły popełniać błędy. Gospodynie wyszły na prowadzenie 6:4 i choć Radomka szybko doprowadziła do remisu, końcówka należała już do miejscowych. Sieradzka nie do zatrzymania, a Stal wyrównała stan meczu, triumfując 25:21.
Mielczanki idą za ciosem
Trzeci set rozpoczął się od mocnego uderzenia ITA TOOLS Stali Mielec. Świetna gra blokiem Rozalii Moszyńskiej oraz skuteczność duetu Kazała–Sieradzka pozwoliły gospodyniom objąć prowadzenie 8:3. Radomianki nieco się otrząsnęły, a przy zagrywce Victorii Mayer zdołały doprowadzić do remisu 12:12. Wtedy jednak ponownie do głosu doszły miejscowe, które po przerwie na żądanie trenera gości zdominowały końcówkę seta. Kazała przypieczętowała zwycięstwo skutecznym atakiem, a Stal wyszła na prowadzenie w meczu – 2:1.
Radomka odpowiada
Wydawało się, że Stal pójdzie za ciosem, ale czwarta partia to absolutna dominacja Radomki. Przyjezdne szybko objęły prowadzenie 6:1 i nie oddały go do końca seta. Kluczową rolę odegrała Martyna Piotrowska, która była bohaterką długich wymian. Mielczanki nie potrafiły znaleźć skutecznych rozwiązań w ataku i popełniały błędy. Radomianki konsekwentnie realizowały swoją grę i pewnie wygrały 25:13, doprowadzając do tie-breaka.
Decydujące starcie na korzyść Stali!
Decydująca odsłona była prawdziwą huśtawką emocji. Początek należał do Agaty Milewskiej, której skuteczne zagrania dały gospodyniom prowadzenie 5:2. Trener Radomki natychmiast zareagował czasem, co pomogło jego podopiecznym odrobić straty – 7:7. Końcówka była niezwykle wyrównana, ale to mielczanki wykazały się większą determinacją. Gospodynie były bezbłędne w kluczowych momentach, a ostatnie punkty padły łupem Sieradzkiej i Kazały. Stal wygrała 15:13, a całe spotkanie 3:2!
Zasłużone dwa punkty i miejsce w ósemce
Dzięki temu zwycięstwu ITA TOOLS Stal Mielec dopisała do swojego konta dwa bardzo cenne punkty, które mogą mieć ogromne znaczenie w kontekście walki o miejsce w play-offach. Radomka, choć uchodziła za faworyta, musi przełknąć gorycz porażki i wyciągnąć wnioski przed kolejnymi spotkaniami.
ITA TOOLS Stal Mielec – MOYA Radomka Radom 3:2
(15:25, 25:21, 25:20, 13:25, 15:13)ITA TOOLS Stal Mielec: Priante (1), Sieradzka (24), Ponikowska, Milewska (3), Mucha (9), Kazała (21), Łyduch (libero) oraz Głodzińska, Walczak, Adamczyk, Moszyńska (6), Kuligowska (2), Dąbrowska (libero).
MOYA Radomka Radom: Mayer, Gałkowska (22), Piotrowska (15), Garita, Miilen (13), Milos (18), Śliwa (libero) oraz Szlagowska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.