To spotkanie starych znajomych. W tym sezonie oba zespoły zmierzyły się już dwa razy - raz w lidze i raz w Pucharze Polski. To drugie starcie mamy bardzo świeżo w pamięci, bo odbyło się ono 2,5 tygodnia temu. Wtedy mielczanie wygrali, głównie dzięki znakomitej pierwszej połowie.
Jesienią, w lidze było jednak znacznie gorzej - mielczanie przegrali wówczas w Głogowie na własne życzenie. Do pewnego momentu sprawa zwycięstwa była bowiem otwarta, ale końcówkę podopieczni Dawida Nilssona całkowicie zawalili.
Mielczanie meczem rozegranym 22 stycznia na pewno chcieli nieco powetować sobie potyczkę z 7 serii spotkań PGNiG Superligi, kiedy to w Głogowie w niewytłumaczalny sposób przegrali 23:26, mimo, że na kilka minut przed końcową syreną mięli bezpieczną, kilku bramkową przewagę.
Cel co prawda udało się osiągnąć i to gospodarze triumfowali, lecz po spotkaniu można było donieść wrażenie, że podopiecznym Dawida Nilssona i Marcina Basiaka to nie wystarcza, i już niedługo będą chcieli „ugryźć” Chrobry po raz drugi, tym razem w lidze.
W tej zaś głogowianie w ostatniej kolejce pokonali u siebie Piotrkowianina 28:26, zaś Stal musiała uznać wyższość Zagłębie Lubin dla którego było to szóste zwycięstwo z rzędu we własnej hali.
– Zabrakło nam zdecydowanie konsekwencji i na pewno powrotu do obrony – mówił tuż po końcowym gwizdku Michał Chodara, który w ostatnich meczach jest jednym z filarów mieleckiego zespołu.
Patrząc na tabelę faworytem tego spotkania jest z pewnością Chrobry Głogów, lecz za Stalą przemawia przewaga własnego boiska oraz przede wszystkim doping kibiców, którzy w ostatnim czasie są dla swojego zespołu ósmym zawodnikiem.
Bilety na sobotni mecz są do nabycia online na stronie KupBilet.pl oraz w salonach empik i kolporter.
SPR Stal Mielec – Chrobry Głogów, 08.02.2020, godz. 18:00, hala sportowa przy ulicy Grunwaldzkiej 7, Mielec.