PKO BP Ekstraklasa. Stal Mielec zagra u siebie po raz ostatni w tym roku. Kibice chcą zapełnić cały stadion [ZAPOWIEDŹ]

– Mam nadzieję, że Zagłębie Lubin u nas się nie przebudzi. Gramy u siebie, to ostatnie spotkanie tej rundy przed własną publicznością i chcemy zaprezentować się jak najlepiej, zdobyć 3 punkty, żeby godnie pożegnać się z naszymi kibicami, dlatego skupiamy się tylko i wyłącznie na sobie i nie patrzymy na problemy Zagłębia Lubin

– powiedział Adam Majewski na przedmeczowej konferencji prasowej.

– Zagłębie Lubin na pewno jest klubem na miarę dużych możliwości, także finansowych. Mają dobrych piłkarzy, znam przecież tych chłopaków bardzo dobrze. Teraz mają gorszy okres, ale wierzę, że będzie lepiej, choć jak przyjadą tutaj do Mielca to chcę im pokazać, że to Stal jest lepszą drużyną na boisku i chcę, by nasza drużyna zdobyła 3 punkty

– powiedział Adam Ratajczyk, zawodnik PGE FKS Stal Mielec.

– Co wiemy o Stali? Na pewno, że mają Adama Ratajczyka. Trzeba potwierdzić, że Stal Mielec gra naprawdę dobrze w piłkę, ostatnie wyniki mieli bardzo dobre, także na pewno będzie to mecz bardzo ciężki, z niełatwym przeciwnikiem. Mają naprawdę świetnego napastnika, w formie, także musimy jechać tam w pełni skoncentrowani. Wiadomo po co jedziemy

– podsumował naszą drużynę Mateusz Bartolewski, obrońca Zagłębia Lubin.

W składzie biało-niebieskich zabraknie tylko Mateusza Maka, który nadal boryka się ze złamanym palcem u stopy. Do kadry wraca Mateusz Matras, który pauzował w ostatnich dwóch meczach za czerwoną kartkę, zatem Trener Majewski może korzystać niemalże z całej, biało-niebieskiej drużyny.

Piątkowe spotkanie poprowadzi Łukasz Kuźma. Asystenci: Michał Obukowicz, Piotr Podbielski, sędzia techniczny: Mateusz Złotnicki, VAR: Tomasz Musiał, Jacek Małyszek. 

Pierwszy gwizdek spotkania już jutro o godz. 18.00 na Stadionie Miejskim w Mielcu przy Solskiego 1. Bramy stadionu będą otwarte dwie godziny wcześniej.