Podopieczni Jacka Cyganowskiego rzeczywiście mają za sobą bardzo dobry sezon futsalowy, który co roku odbywa się w zimie. Najpierw wygrali mistrzostwo Podkarpacia, później wywalczyli awans do mistrzostw Polski, a tam zdobyli znakomite 4.miejsce.
- Już sama rywalizacja w gronie szesnastu najlepszych drużyn w kraju była dla nas ogromnym wyróżnieniem - przyznaje trener nagrodzonego zespołu. - Jadąc na finału do Lubawy nikt z nas nie spodziewał się takiego osiągnięcia. Jechaliśmy tam po naukę, po doświadczenie - dodaje.
Sam turniej finałowy stał już na bardzo wysokim poziomie, w końcu na parkiecie spotkały się zdecydowanie najlepsze drużyny w kraju. W takim towarzystwie mielczanie czuli się jednak bardzo pewnie, najpierw wygrywając rywalizację w grupie, a następnie zwyciężając mecz ćwierćfinałowy.
– Nie mogę powiedzieć, że spodziewałem się takiego wyniku. Taki sukces bardzo cieszy, to była wielka nagroda dla moich zawodników, którzy wykonali wspaniałą pracę, by taki sukces osiągnąć – przyznaje szczerze trener drużyny, Jacek Cyganowski.
4. miejsce w Polsce to bez wątpienia ogromne osiągnięcie, a dodać należy do tego, że MVP całego turnieju został wybrany mielczanin Jakub Wójcik.
Piłkarskie Nadzieje były jedyną drużyną z Podkarpacia na mistrzostwach Polski do lat 14.
W tym samym plebiscycie wyróżniona została drużyna KF Stal Mielec, która okazała się bezkonkurencyjna w 2.lidze futsalu, bardzo pewnie ją wygrywając.