Solidne okienko transferowe
Już poprzedni sezon pokazał, że drużyna z Radomyśla Wielkiego staje się mocniejsza. Sezon 2024/2025 Radomyślanka zakończyła na trzecim miejscu. Przed kolejną kampanią nie było dużej rewolucji kadrowej.Postawiono raczej na jakość, a nie ilość. Do ekipy Pawła Irli trafili: Wiktor Machnik z Sokoła Pień, Igor Siwy ze Stali II Mielec oraz Karol Drożdżowski z Sokoła II Kolbuszowa Dolna, Z drużyny odszedł natomiast Daniel Ryba, który podjął decyzję o kontynuowaniu przygody z piłką w AKS-ie Busko-Zdrój.
Porażka na początek, a potem było tylko lepiej
Na inaugurację zespół z gminy Radomyśl Wielki mierzył się u siebie z Sokołem II Kolbuszowa Dolna. Rezerwy trzecioligowca przyjechały na ten pojedynek solidnie wzmocnione piłkarzami z pierwszej drużyny. Starcie to było bardzo zacięte i mimo, że gospodarze prowadzili po golu Michała Szlachetki, to ostatecznie musieli uznać wyższość rezerw Sokoła.Kolejne cztery mecze podopiecznych Pawła Irli zakończyły się wygranymi. Radomyślanka ogrywała po kolei Igloopol II Dębica, Chemik Pustków Osiedle, Dromader Chrząstów i Brzostowiankę Brzostek. Zwłaszcza wygrane z ekipami z Chrząstowa i Brzostka mogły budzić uznanie. Dromader został rozgromiony, aż 8:0, a drużynie z okolic Pilzna udało się zaaplikować sześć trafień.
W 6. kolejce drużyna z Radomyśla Wielkiego podjęła beniaminka, Smoczankę Mielec. Spotkanie to nie ułożyło się miejscowym, którzy musieli gonić wynik i ostatecznie przegrali ten mecz 2:3. Następnie był wyjazd do Kolbuszowej, który zakończył się remisem 2:2. Tym sposobem zespół Pawła Ilrli po siedmiu seriach gier był wiceliderem tabeli za Sokołem II Kolbuszowa Dolna.
Doskonała druga faza rundy jesiennej
Radomyślanie szybko wrócili na zwycięską ścieżkę. Ograli oni po kolei trzy zespoły z powiatu mieleckiego. Rozbili beniaminka z Wadowic Górnych, ograli na wyjeździe Victorię Czermin i przed własną publicznością okazali się lepsi od spadkowicza z Mielca.W kolejnych spotkaniach ekipa z Radomyśla Wielkiego okazywała się lepsza od LKS-u Starej Jastrząbki-Róża,LKS-u Pustków i LKS-u Żyraków. Podopieczni Pawła Irli imponowali skutecznością.
W kolejnych sześciu spotkaniach strzelali co najmniej pięć goli. Warto odnotować, że mecz w Żyrakowie zakończony został po pierwszej połowie, bo gospodarze zrezygnowali z dalszej gry.
Na koniec rundy radomyślanie bezbramkowo zremisowali z Kamieniarzem Golemki i podzielili się punktami z największym rozczarowaniem ligi, czyli Lechią Sędziszów Małopolski.
Najlepsza ofensywa w lidze
Ostatecznie podopieczni Pawła Irli w minionej rundzie zdobyli 33 punkty i o trzy oczka wyprzedzają Smoczankę Mielec. Radomyślanka jesienią imponowała skutecznością. Zdobyła ona aż 56 goli, co daje średnią prawie 4 gole/mecz. Dobrze było też w defensywie, którą lepszą w lidze miał tylko Chemik Pustków Osiedle.Zdobywanie goli rozkładało się na wielu zawodników. Najlepszym strzelcem zespołu był Szymon Zbierzkowski, który zdobył 12 goli. Kamil Siembab dorzucił osiem trafień, a siedmiokrotnie na listę strzelców wpisywali się Michał Szlachetka i Kamil Szydło. Pięć trafień odnotował Marcin Lonczak, a po cztery bramki dorzucili Bartosz Kania i Igor Siwy.
Komentarze (0)