reklama
reklama

Jesienny Love'Las, a w lesie biało. Zobaczcie zdjęcia z trasy [ZDJĘCIA, VIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPorozmawialiśmy z Ryszardem Kętrzyńskim o historii Czterech Pór Roku Love'Las. Początkowo to jesienna edycja była jedyną w ciągu roku. Dlaczego to się zmieniło? Przeczytajcie.
reklama

- To była oficjalna dziewiąta edycja Biegu Love'Las oraz finał edycji "Cztery Pory Roku". Zaczęliśmy zimą w Przyłęku, potem na wiosnę biegaliśmy w Ostrowach Baranowskich, a już na letnią i jesienną ponownie wróciliśmy do Przyłęku. Myślę, że tu zostaniemy, ponieważ jest nam tu bardzo przyjemnie

- opowiada Ryszard Kętrzyński.

- Do tej pory w jesienne edycje mieliśmy piękną i słoneczną pogodę. Tym razem też słońce było, tylko w innej aurze

- dodaje.

- W jesiennej edycji udział wzięli biegacze z okolic tj; Tarnobrzeg, Dębica, Tarnów, Padew. Są osoby z powiatu mieleckiego oraz kolbuszowskiego. Mamy też reprezentantów z Gdańska czy Leszna. Przyjeżdżali do nas również ludzie ze Szczecina. Kiedyś zrobiliśmy mapkę uczestników Love'Lasu i na niej zaznaczyliśmy praktycznie całą Polskę

reklama

- powiedział organizator z Zabiegani Mielec Ryszard Kętrzyński.

- W 2017 roku wpadłem na pomysł, by zorganizować bieg i nazwaliśmy go Love'Las potem powstało logo i zaprosiliśmy zaprzyjaźnione grupy biegowe z okolic. Zrobiliśmy 200 pakietów startowych, które szybko się rozeszły, więc dorobiliśmy jeszcze 100. Po biegu zostaliśmy zmuszeni, by ogłosić datę kolejnej edycji w następnym roku. Wtedy zrobiliśmy zawodnikom niespodziankę. Nie wiedzieli, że biegną po sercu. Zobaczyli to dopiero na mecie, gdy zrzucali sobie mapę swojego biegu z pomiarem. Od tamtej pory każda trasa zawiera w sobie element serca

- słyszymy.

- W 2020 roku jesienną edycję musieliśmy odwołać z powodu covid-19. Uczestnikom, którzy dokonali wpłaty zaproponowaliśmy zapisanie się w przyszłym roku lub na wiosnę, bo mieliśmy nadzieję, że do tej pory wszystko się uspokoi. W kwietniu było bardzo fajnie, więc uznaliśmy, że zrobimy jeszcze zimę i lato

reklama

- zakończył Ryszard Kętrzyński.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama