Na turnieju bokserskim zaprezentowało się 19 drużyn, w tym 2 ze Słowacji oraz 46 zawodników. Iryda Mielec tego dnia do walki wystawiła aż 9 swoich pięściarzy, i większość z nich miała tę możliwość, żeby podjąć rękawicę. Nie jest to jednak regułą w boksie amatorskim, czego przykładem może być to, iż na poprzednim turnieju w Czchowie, jedynie połowa pięściarzy Irydy mogła zawalczyć. Jest to spowodowane losowaniem przeciwników, których czasami brakuje albo którzy nie podnoszą rękawicy.
Z Irydy nie zawalczył jedynie najmłodszy z pięściarzy – Damian Strąk (8 lat), gdyż jego przeciwnik poddał się walkowerem. Na ringu zaprezentowali się nam natomiast Oliwia i Aleksandra Wiciejowskie, Gracjan Bałutowski, Alan Stanos, Kryspin Marzec, Filip Dusza, Krystian Kopeć oraz Paweł Róg. Każdemu z nich przyszło się mierzyć w pojedynku bokserskim z równie zaciętymi, jak oni pięściarzami. Jako pierwsza do ringu weszła Oliwia Wiciejowska (młodzik, kategoria do 57 kg), która pokonała jednogłośną decyzją sędziów Wiolettę Ptak z UKS „MORSY” Dębica. Następnie zaprezentowała się nam jej siostra – Aleksandra (do 60 kg, młodzik), która tego dnia pomimo zaciętej walki, nie sprostała przeciwniczce Patrycji Bednarek z PTB Tiger Tarnów. Jako kolejny zadebiutował w nowym klubie Gracjan Bałutowski (do 54 kg, kadet), który pokonał swojego rywala Rafała Piortowskiego z Tiger Tarnów, wygrywając wszystkie 3 rundy.
Kolejno później walczyli Alan Stanos (63 kg, kadet) oraz Kryspin Marzec (75 kg, kadet), którzy niestety ustąpili pola swoim rywalom z Wisłok Rzeszów oraz Gimnasion Boguchwała. Alan przegrał niejednogłośną decyzją, natomiast Kryspin przed czasem, w 2 rundzie z decyzji sekundanta. Obaj chłopcy jednak walczyli zaciekle, Alanowi niewiele brakowało, a Kryspin mierzył się ponownie ze znacznie większym przeciwnikiem. Następnie zawalczyli Filip Dusza (75 kg, kadet) oraz Krystian Kopeć (81 kg, junior), którzy w pięknym stylu pokonali pięściarzy Kacpra Szplita i Wojciecha Dyrkacza ze Stali Rzeszów. Ostatnią walkę tego wieczoru odbył Paweł Róg (81 kg, senior), który z powodu nie wstawienia się przeciwnika z jego kategorii wagowej (75 kg), zgodził się zawalczyć ze Słowakiem Tomášem Zajacem, będącym od niego o 7 kg cięższym i około 20 cm wyższym. Paweł pomimo zaciekłej walki, przegrał niejednogłośną decyzją sędziów 2-1.
MUKS Iryda Mielec za swój sukces oraz pokaz bokserskich umiejętności została nagrodzona pucharem za najlepszą drużynę, który został przez dębickich samorządowców osobiście wręczony trenerowi klubu – Jarosławowi Nieciowi. Iryda wróciła do domu zwycięska, przywożąc ze sobą nie tylko nowy puchar, ale również doświadczenia, które z pewnością zostaną wykorzystane przez mieleckich pięściarzy w przyszłości.