Joanna Rzadzka pokonała m.in. reprezentantki krajów takich jak: Francja, Ukraina, Włochy, Brazylia, Szwajcaria, Grecja, Argentyna, Belgia czy Kolumbia. Mielczanka zajęła 14. miejsce na mistrzostwach świata. Tym samym uplasowała się w połowie stawki.
- Emocje na mistrzostwach były tak wielkie, że miałam chwilę zwątpienia. Jestem z siebie dumna, że mimo stresu dałam z siebie wszystko i pokonałam połowę swoich rywalek w mojej kategorii wiekowej - mówi. - Mimo wszystko te mistrzostwa zapamiętam bardzo pozytywnie. Było dużo śmiechu, miałam wielkie wsparcie mojego chłopaka Pawła, który pojechał ze mną do Szwecji. Czułam wsparcie również od moich trenerek i pozostałych dziewczyn z polskiej reprezentacji. Dzięki nim udało mi się przeżyć ten tydzień (śmiech).
Aby zakwalifikować się na mistrzostwa świata w federacji IPSF, trzeba zostać mistrzynią kraju. Wicemistrzyni również ma szansę na bilet na mistrzostwa pod warunkiem, że zdobędzie minimalną liczbę punktów.
Celem tej federacji jest uzyskanie statusu sportu olimpijskiego. Mistrzostwa Świata Pole Sport IPSF odbywają się co roku i uczestniczą w nich setki zawodników, konkurując między sobą o tytuł mistrza.
- Otwarcie mistrzostw świata było niesamowitym przeżyciem. Atmosfera była pełna energii i emocji – czuć było ducha rywalizacji i jednocześnie ogromne wsparcie między zawodnikami z całego świata. Dla mnie jako reprezentantki Polski było to wyjątkowe uczucie, stanąć obok sportowców z innych krajów i poczuć, że jesteśmy częścią czegoś większego.
- Cała ceremonia była dopracowana w najdrobniejszych szczegółach, co podkreśliło rangę wydarzenia. To była świetna okazja, by poznać innych pasjonatów pole dance i poczuć dumę z bycia tam w barwach narodowych.
- Fajne było to, że zawodnicy z całego świata, mimo że ze sobą rywalizowali, to wspierali się wzajemni i robili ze sobą zdjęcia.
Joanna Rządzka jako pierwsza mielczanka w historii wystartowała na mistrzostwach świata, reprezentując Polskę oraz Mielec. Rywalizowała w kategorii 18-30 lat. W tej kategorii rywalizacja była niezwykle intensywna. Wiele zawodniczek poświęca swoje codzienne życie na treningi i przygotowania pod kątem startów na najwyższym poziomie.
Warto podkreślić, że Joanna Rządzka na co dzień prowadzi własną szkołę pole dance, koncentrując się głównie na rozwoju swoich kursantek i propagowaniu tej dyscypliny w Mielcu. Jednak raz do roku decyduje się na start w zawodach, traktując to jako wyzwanie i szansę na osobisty rozwój wśród najlepszych sportowców Polski i świata.
- To dla mnie moment, kiedy mogę zrobić coś dla siebie – słyszymy od Joanny Rządzkiej. Jej udział w mistrzostwach pokazuje, że nawet w intensywnie rozwijającym się biznesie można znaleźć miejsce na osobiste pasje i rozwój sportowy na poziomie mistrzowskim.
- Czy możemy się spodziewać Twojego startu na mistrzostwach Polski w przyszłym roku?
- Nie podjęłam jeszcze ostatecznej decyzji, ale skłaniam się ku temu, aby się tam pojawić.
- Czy Twoim zdaniem pole dance jako sport powinien być bardziej popularny w Polsce?
- Zdecydowanie tak, myślę, że pole dance zasługuje na większą popularność i uznanie w Polsce, zwłaszcza jako sport. Wiele osób wciąż postrzega tę dyscyplinę przez pryzmat stereotypów, a w rzeczywistości jest to niezwykle wymagający sport, łączący elementy gimnastyki, akrobatyki i tańca — zawodnicy poświęcają setki godzin na treningi, by opanować te wszystkie elementy. Aby pole dance zdobył większą popularność, kluczowe jest zwiększanie świadomości na temat tej dyscypliny i jej aspektu sportowego. Zawodnicy na całym świecie dążą do uzyskania przez pole dance statusu sportu olimpijskiego – byłoby to ogromnym krokiem naprzód.
- Komu chciałabyś szczególnie podziękować za wsparcie w trakcie przygotowań do mistrzostw?
- Podziękowania należą się mojemu chłopakowi Pawłowi, który towarzyszył mi w Szwecji i wspierał w stresujących chwilach. Jestem również wdzięczna trenerce Marcie Haliniak za całe przygotowanie do tych mistrzostw, Dominikowi Pazdykowi za przygotowanie motoryczne oraz Ewelinie Śpiewak za zajęcie się studiem podczas mojej nieobecności. Dziękuję także Łuna Kawiarnia and Catering Box i miastu Mielec – wszystkim, którzy mi pomogli i umożliwili mi ten wyjazd. Bez nich by się to nie udało!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.