Płomienie w zamieszkałym przez 51-latka budynku zauważyli sąsiedzi, powiadamiając natychmiast o tym fakcie służby ratunkowe. W wyniku działania ognia właściciel domu doznał rozległych poparzeń. Po wyważeniu drzwi wejściowych przez strażaków podjęto reanimację mężczyzny, po czym karetką przetransportowano go do szpitala. Niestety w niedzielne popołudnie dotarła smutna wiadomość o śmierci 51-latka, którego lekarze określali jako ciężki.
Na ten moment wstępnie wykluczono, aby do powstania pożaru przyczyniły się osoby trzecie. Najbardziej prawdopodobną przyjętą wersją jest zaprószenie ognia od palącego się papierosa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.