reklama

BIESZCZADY: Dymiące retorty. Już tylko w muzeach?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: SAGA

BIESZCZADY: Dymiące retorty. Już tylko w muzeach? - Zdjęcie główne

BIESZCZADY: Dymiące retorty. Już tylko w muzeach? | foto SAGA

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Podkarpacie Dymiące bieszczadzkie retorty od zawsze budziły zaciekawienie turystów. Jednak trudno nie zauważyć, że ich popularność znacząco wzrosła po wyemitowaniu II sezonu Watahy i serialu dokumantalnego "Przystanek Bieszczady". Ale nic nie trwa wiecznie. Ilość działających retort drastycznie maleje z roku na rok.
reklama

Z Bieszczadzkich krajobrazów znika powoli, jakże charakterystyczny dla tych terenów, snujący się w dolinach dym. A co za tym idzie, zanika też zawód wypalacza, popularnie w Bieszczadach nazywanego „Smolarzem”. Wraz z rozwojem technologii gasną kolejne retorty i być może już za kilka będzie można je oglądać tylko w Plenerowym Muzeum Wypału Węgla Drzewnego.

Najpierw był mielerz

Produkcja węgla drzewnego początkowo opierano na mielerzach. Mielerz to stos drewna (zazwyczaj gatunków liściastych) układany w kształcie ... CZYTAJ WIĘCEJ

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama