Sceny rodem z filmu kryminalnego rozegrały się na autostradzie A4 oraz na ulica Rzeszowa. 1 kwietnia około godziny 15, dyżurny rzeszowskiej komendy został powiadomiony o pościgu prowadzonym przez funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej i wydziałów - kryminalnego z Przemyśla i ruchu drogowego z Łańcuta. Pościg prowadzony był za kierującym audi A4, który w podprzemyskim Zadąbrowiu nie zatrzymał się do kontroli.
CZYTAJ TAKŻE:
Kiedy audi wjechało do Rzeszowa od strony ronda Kuronia, do pościgu włączyli się rzeszowscy policjanci. Według relacji mundurowych na ulicy Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego funkcjonariusze zauważyli uciekające audi. Kierowca omijając korek wjechał z dużą prędkością na chodnik, następnie skręcił w ul. Lwowską kierując się w stronę alei Kopisto.
- Mężczyzna przejechał przez parking Millenium Hall. Tam policjanci próbowali zablokować mu drogę i go zatrzymać. Mimo, że używali sygnałów świetlnych i dźwiękowych, mężczyzna uderzył w radiowóz policjantów prewencji i kontynuował ucieczkę (...) CZYTAJ DALEJ>>
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.