W niedzielę około godz. 16 policjanci interweniowali w jednym z salonów gier na terenie Mielca. Doszło tam do kradzieży 2 tysięcy złotych. Funkcjonariusze ustalili, że sprawca najpierw chciał pożyczyć od kobiety drobną kwotę pieniędzy, a kiedy odmówiła, siłą przeszukał pokrzywdzoną oraz jej torebkę. Kiedy mężczyzna znalazł pieniądze, uciekł z lokalu.
Przeszukując teren w pobliżu salonu gier, funkcjonariusze weszli do pobliskiego sklepu, gdzie w jednym z klientów rozpoznali mężczyznę, który mógł dopuścić się kradzieży. Został on zatrzymany. 40-letni mieszkaniec Mielca w chwili zatrzymania był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Urządzenie wykazało w jego organizmie ponad 3 promile.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić mężczyźnie zarzut kradzieży rozbójniczej. Policjanci wystąpią do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie wobec 40-latka środków zapobiegawczych w postaci policyjnego dozoru oraz zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej. Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.