- Moja babcia dziś odebrała taki telefon: oszust podszywał się pod jej syna (podał prawdziwe imię) oraz przedstawił sytuację dotycząca rzekomego wypadku samochodowego oraz zażądał pieniędzy. -taką wiadomość otrzymaliśmy od naszej czytelniczki.
Na szczęście babcia w odpowiednim czasie się zorientowała i przekazała telefon wnuczce. Oszust natychmiast się rozłączył.
Takich telefonów we wtorek (13 lipca) na pewno było więcej. Rzecznik Komendy Powiatowej w Mielcu przekazał nam, że w tym dniu dyżurny otrzymał 4 tego typu zgłoszenia i wszystkie były z miejscowości Malinie.
Policjanci ostrzegają przed oszustwami dokonywanymi metodą na wnuczka: Oszuści cały czas szukają nowych metod lub modyfikują dotychczas wykorzystywane, aby skutecznie wyłudzać pieniądze. Radzimy, aby w razie jakichkolwiek wątpliwości sprawdzić wiarygodność rozmówcy i niezwłocznie powiadomić Policję. - przestrzega asp. Urszula Chmura z Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Oszuści wiedzą doskonale, że teraz jest czas, kiedy seniorzy zostają pozostawieni sami sobie, bo ich krewni wyjeżdżają. Osoby starsze i samotne dają się oszukać, bo łakną kontaktu z drugim człowiekiem, chcą czuć się potrzebne, a przestępcy to wykorzystują.
63 miliony
Metoda "na wnuczka" to temat wałkowany przez media od lat. Mimo tego popularność oszustwa rośnie w niesamowitym tempie. 63 miliony złotych, które polscy seniorzy utracili przez pierwsze pół roku to kwota wyjątkowo wysoka. Tyle samo pieniędzy wyłudzono metodą "na wnuczka" i "na policjanta" przez cały 2018 rok. A każdego roku straty są wyższe. W 2019 roku "wnuczkowa mafia" wzbogaciła się o ponad 72 miliony złotych kosztem polskiego emeryta, a w roku 2020 o 89 milionów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.