reklama

Katastrofa motoszybowca w Górkach. Nie żyje drugi z braci [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnale W niedzielę wieczór (5 czerwca) w Górkach, rozbił się motoszybowiec z dwoma osobami na pokładzie. Jeden z mężczyzn zdołał wydostać się z płonącej maszyny i został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Krakowie. Jak dowiedzieliśmy się, byli to bliźniacy. Niestety w sobotę, otrzymaliśmy informację o śmierci drugiego z braci.
reklama

W niedzielę (5 czerwca) około godz. 21, doszło do wypadku lotniczego w pobliżu trawiastego, prywatnego lądowiska w Górkach. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że rozbił się tam motoszybowiec z dwoma mężczyznami na pokładzie. Tuż po uderzeniu w ziemię, maszyna stanęła w płomieniach, jeden z mężczyzn zdołał się wydostać.

Na miejscu trwały czynności ratownicze prowadzone przez załogę śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mężczyzna w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala w Krakowie. Niestety drugi z mężczyzn, w wyniku zdarzenia zmarł na miejscu.

Policjanci ustalili, że mężczyźni biorący udział w zdarzeniu to 19-letni bracia, mieszkańcy gminy Wadowice Górne. Na miejscu zdarzenia całą noc trwały czynności mające na celu zabezpieczenie materiału dowodowego, który posłuży do wyjaśnienia dokładnych okoliczności wypadku. W sprawie trwają czynności z udziałem przedstawiciela Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Jak dowiedzieliśmy się, mężczyźni w motoszybowcu to dwaj 19-letni bracia bliźniacy Konrad i Norbert pochodzący z Wampierzowa. Chłopcy na początku kołowali, następnie wznieśli się, lecz już po chwili spadli na pobliskie pole.

Mieszkańcy Wampierzowa opowiadają, że chłopcy bardzo interesowali się lotnictwem. Tą pasją zaraził ich ojciec, sam ma motolotnię i często nią lata. Lubili sportowe auta, motocykle. "Podobno wczoraj nie mieli się wzbić w powietrze" - dodają.

Prokuratura Rejonowa w Mielcu bada sprawę wypadku:

"Na ten moment przeprowadzane są czynności wyjaśniające wypadek. Na tym etapie zespół badawczy zbiera materiał dowodowy na miejscu zdarzenia i ustala okoliczności zdarzenia. Mężczyzna, który siedział z tyłu, zginął na miejscu.

Niestety, drugi z mężczyzn zmarł w sobotę (11 czerwca) w szpiatu. Dzisiaj w Krakowie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok drugiego z braci. W sprawie trwają czynności z udziałem przedstawiciela Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Na ten moment jest za wcześnie na podanie przyczyny wypadku".

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama