Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, kierowca suva zasłabł podczas jazdy samochodem, następnie uderzył w ławkę oraz zaparkowany samochód.
Na miejscu pracują policjanci i strażacy. Przyjechała również karetka pogotowia.
Przechodzący obok zdarzenia mieszkańcy relacjonują, że najpierw usłyszeli pisk opon następnie ogromny huk. Jak opowiadają, nie ma innych poszkodowanych osób. "Facet po 70-tce, jechał od Kościuszki, niestety automatem i ciągnął za sobą słupki betonowe, przejechał przez ławkę i zatrzymał się na drzewie i samochodzie, cud, że nie ma ofiar" - opowiadają świadkowie.
Aktualizacja
- Mężczyzna zasłabł w samochodzie i wjechał w ławkę oraz uszkodził słupek. 78-letni kierujący mazdą tuż po zdarzeniu wysiadł przytomny z samochodu. W zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. Mężczyzna został ukarany mandatem (Art. 86 Kodeksu Wykroczeń traktuje, że: §1. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.) - poinformowała podkom. Urszula Chmura, rzecznik mieleckiej policji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.