Dzień Babci i Dzień Dziadka – święta, które w naszej tradycji bywają ważniejsze dla wnucząt niż dla samych seniorów. Mały Adaś uczy się wierszyka na pamięć, mała Zosia rysuje kolorową laurkę. Dziadkowie pod koniec stycznia odwiedzają przedszkola, by podczas występu ukochanego wnuka wzruszyć się do łez.
Dziadka za wszystko, babcię za pierożki
Pytamy maluszków z Przedszkola Miejskiego nr 13, za co kochają babcię, a za co dziadka? – Babcię za pierożki, za zupkę, za placki ziemniaczane i za zakupy – mówią 6-letnie dziewczynki. Jaka jest więc babcia? I kiedy o to pytamy, przedszkolaki zaczynają opisywać wygląd zewnętrzny swoich ukochanych babć: – Ma brązowe oczy, ma krótkie brązowe włosy, chodzi w spodniach. Z kolei Arek mówi: – A moja babcia ma siwe włosy i pomarańczową koszulę, nosi spódnicę. I – po zastanowieniu mówi: – … jest dla mnie miła.
Wnuczki kochają swoje babcie również za czytanie bajek z biblioteki, a są to „Wioletta”, „Mały potworek” i książki o dinozaurach. Emilka kocha babcię za to, że często się z nią bawi i wspólnie układają puzzle. A dziadek? W czym jest najlepszy dziadek? – Bardzo lubię, jak dziadek wychodzi ze mną na spacer i z pieskiem – mówi Emilka. – A jak lubię za to, że bawi się ze mną, w chowanego najczęściej – mówi Amelka, która zaraz dodaje: – Mój dziadek tak wygląda, że ma brązową bluzkę, brązowe spodnie czasem nosi. Ma brązowe włosy. – Lubię swojego dziadzia, za wszystko – wtrąca skromnie sześciolatek. – A ja nie mam dziadzia, ale mam chomika – puentuje Piotruś.
Dziadkowie są ostoją spokoju i bezpieczeństwa dla wnuków. Maluchy mówią o swoich babciach i dziadkach w ciepły sposób, z uśmiechem na twarzy. Ale czy w oczach każdego człowieka seniorzy wyglądają tak samo?
Więcej w 3 numerze Korso.