reklama
reklama

Malarstwo Maćka jest wyjątkowe! Już niedługo wystawa w Mielcu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: SCK

Malarstwo Maćka jest wyjątkowe! Już niedługo wystawa w Mielcu - Zdjęcie główne

Maciej Wieczerzak odszedł w 2015 roku. | foto SCK

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaW 2015 roku zmarł Maciek Wieczerzak, artysta malarz i projektant z Mielca. Był jedynym z Podkarpacia młodym artystą, który zaprezentował swoją twórczość w prestiżowej Saatchi Gallery w Londynie. Prezentował bardzo charakterystyczną twórczość, w której nawiązywał do pop-artu. Jego projekty był wykorzystywane przez modowe polskie marki. Tę bardzo dobrze zapowiadającą się karierę artystyczną przerwała choroba. Dziś, po latach, Dom Kultury SCK w Mielcu, a także fundacja im. Macka Wieczerzaka zapraszają na wernisaż wystawy artysty, który zaplanowany jest na 17 lutego.
reklama

Rozmawiamy z żoną artysty, Aleksandrą Wieczerzak, która dba o to, żeby zachować dziedzictwo artystyczne męża.

Po pierwsze proszę przypomnieć i określić twórczość Maćka. Na pewno trzeba podkreślić, że jego malarstwo było wyjątkowe i już wtedy doceniane przez wielu znawców sztuki.

Maciek swoją twórczość nazywał POST(P)OP-em. Inspirował się głównie postaciami z dziecięcych bajek i gier, historią sztuki oraz mediami. W jego twórczości pojawiały się elementy religijne i popkulturowe, historyczne i współczesne, dodatkowo w jego pracach można znaleźć elementy graffiti, komiksu oraz stylistyki MTV.  Jego obrazy cechuje formalny przepych – na pierwszy rzut oka zdają się "przegadane" i obciążone nadmiarem elementów.  Poprzez porównanie pojedynczego obrazu w zestawieniu z jego multiplikacją twórca podejmował próbę stworzenia przestrzeni wystawienniczej, tworzył swoją rozpoznawalną ikonografikę. W obrazach Maćka bardzo ważny jest kolor. Kontrastowe zestawienia. Grube kontury. Blady róż, seledyn, intensywny niebieski. Kolory atakują. Kształty przelewają się na płótnie. Potrzeba chwili skupienia, żeby z tej gonitwy różnych elementów wyłonić kształt. Kiedy znajdzie się już jeden, robi się łatwiej. Artysta bawił się z nami w kotka i myszkę. Tu coś przemycił, tam ukrył, zapraszał do gry. W niektóre prace zostały wbudowane obrazy podprogowe - takie, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się tylko ozdobą, ale przy głębszym wejrzeniu otwierają dodatkową perspektywę znaczeniową.  W swoich obrazach stosował infantylizm jako metodę maskowania rzeczy go intrygujących. Stosowana przez niego niejednoznaczność, jako próba wymknięcia się kategorycznym formom i narzuconym znaczeniom, była sposobem pobudzenia odbiorcy do myślenia. Mimo młodego wieku osiągnął wiele sukcesów na arenie europejskiego rynku sztuki : Biennale de Brabant 2015 (Tilburg, Holandia), Art up! 2016 ( Lille, Francja). Współpracował z wieloma profesjonalnymi marszandami sztuki w Polsce i za granicą.  Jego dzieła były eksponowane obok takich mistrzów jak Andy Warhol, Salvador Dali czy Wojciech Fangor. 

reklama

 

Jaki Maciek był prywatnie? 

Był czułym i kochającym mężem oraz ojcem, oddanym przyjacielem. Na co dzień był bardzo uporządkowany, miał swój rytm dnia, który głównie wypełniała praca. Zwykle malował około 3 obrazów naraz. Proces twórczy zaczynał od małego szkicu  długopisem w zwykłym zeszycie w kratkę, który zawsze nosił ze sobą,  następnie rysunek skanował do programu graficznego i poprawiał, przerabiał. Z pomocą rzutnika przekładał obraz z ekranu na płótno. Bardzo dbał o kolory – nie znosił różnicy odcieni. Był bardzo precyzyjny. Sam mówił o sobie, że chciałby, aby jego prace wyglądały jak spod kolorowej drukarki. Dla Maćka najważniejsza w malarstwie była technika, starał się dojść w niej do perfekcji. 

reklama

Analizując życie twórcze Maćka, widzimy w tym wszystkim jasno określony plan. Maciek bardzo szybko osiągał kolejne ważne cele. Czy właśnie tak było?

Po części tak, jednakże osiąganie celów nigdy nie było łatwe i wiązało się z ogromnym samozaparciem. Zanim sztuka zajęła pierwsze miejsce w jego planach życiowych, Maciek trenował pływanie, które nauczyło go samodyscypliny, od małego musiał wcześnie wstawać na poranne treningi, godzić ćwiczenia fizyczne z nauką w szkole. Zaczął malować stosunkowo późno, bo w wieku 16 lat i już wtedy nabrał głębokiego przekonania, że to będzie jego powołanie. Nigdy to przekonanie nie zostało zachwiane – podziwiałam tę wiarę, jak też konsekwencję w działaniu. Mając 19 lat, z obrazami pod pachą, pojechał sprzedawać je do Paryża. Nie mając oszczędności, żadnych kontaktów, ani znajomości języka, rozstawił swoje obrazy na ulicy, został zauważony, sprzedał kilka prac oraz pozostawił swoje pierwsze prace w galerii sztuki w kulturalnej stolicy świata. To doświadczenie samotnej, pierwszej dorosłej podróży zagranicznej utwierdziło go, że obrał właściwą ścieżkę życiową. Po powrocie rozpoczął studia na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego, na kierunku edukacja artystyczna w pracowni malarstwa profesora Stanisława Białogłowicza, który dał mu ogromną swobodę artystycznego tworzenia. Przez okres studiów szlifował swój warsztat artystyczny oraz działał jako prezes Studenckiego Koła Naukowego "RAZEM", ucząc się organizacji wystaw, przygotowując międzyuczelniane biennale. Został stypendystą Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Zdobywał swoje pierwsze nagrody i wyróżnienia w konkursach, m.in. wyróżnienie I stopnia w konkursie "Autoportret", organizowanego przez Muzeum Regionalne w Stalowej Woli, Nagrodę Prezydenta Miasta Rzeszowa "Młode Talenty 2007".  Po studiach podjął pracę jako grafik komputerowy, jednakże tworzenie sztuki  było jego ogromnym marzeniem, dlatego też bardzo szybko podjął współpracę z warszawskim Domem Aukcyjnym Abbey House. Do najważniejszych sukcesów Maćka  należał pokaz jego prac w renomowanej Saatchi Gallery w Londynie. Wystawa pod tytułem "Polish Art Now", której kuratorem była wybitna krytyk sztuki, przewodnicząca rady przeglądu twórczości "Bloomberg New Contemporaries" - Sacha Craddock, odbiła się szerokim echem w mediach. W ten sposób Maciek stał się jedynym w tym czasie artystą z Podkarpacia, o którym z entuzjazmem pisały dzienniki brytyjskie o elitarnym charakterze i międzynarodowym zasięgu, takie jak Financial Times oraz The Guardian. Dzięki temu Maciek mógł rozpocząć indywidualną przygodę na profesjonalnym rynku sztuki. Maciek marzył o własnej "Fabryce" na wzór słynnych "fabryk sztuki" Andy Warhola, Takashi Murakamiego, Damiena Hirsta czy Jeffa Koonsa. W tym celu  założył w Mielcu artystyczne atelier ENFANT TERRIBLE, które miało na celu popularyzację własnej ikonografii, szczególnie w designie, modzie, sztuce użytkowej. Z ogromnym powodzeniem wkroczył do świata mody, projektował tkaniny, dodatki, akcesoria. Jego projekty były wykorzystywane przez polskie marki:  La Millou i Marthu. Został laureatem Podkarpackich Nagród Mody 2014 r., zdobył tytuł Projektanta Mody Roku 2014.  Został zauważony przez profesjonalnych marszandów sztuki:  Dagmarę Kowal, właścicielkę Dagart Galerie – obecnie członka zarządu Fundacji im. Maćka Wieczerzaka, która intensywnie zaczęła promować jego twórczość w Polsce i za granicą oraz francuskich i holenderskich marszandów sztuki, m.in. Arnaud Rogez Galerie, Van Loon Galleries. W 2015 roku spełniło się jedno z największych marzeń artysty, mianowicie dzieła Maćka Wieczerzaka były zestawiane bezpośrednio z dziełami Andego Warhola  na wystawie POP NOW! w Dagart Galerie w Rzeszowie, gdzie jego obraz TRUE LOVE korespondował ze słynną "Campbell` s soup".

reklama

Skąd pomysł na utworzenie fundacji i czym ta organizacja się zajmuje?

Fundacja im. Maćka Wieczerzaka powstała z potrzeby serca, po śmierci artysty. Członkowie Fundacji chcą przybliżyć osobę, uczcić pamięć i zachować dla przyszłych pokoleń twórczość Maćka Wieczerzaka. Celem Fundacji jest wspieranie rozwoju kultury i sztuki oraz jej upowszechnianie. Organizacja realizuje swoje cele poprzez wspieranie inicjatyw lokalnych służących upowszechnieniu sztuki i kultury oraz  inicjowanie przedsięwzięć i działań mających za cel promocje oraz popularyzację kultury i sztuki,  a także jej twórców. 

Co dzieje się z sztuką Maćka? Jego obrazy nadal są pokazywane na wystawach? Powstają prace naukowe o jego twórczości?

Od śmierci artysty jego prace były pokazywane na wystawach krajowych i zagranicznych ponad 14 razy, m.in. na Międzynarodowych Targach Sztuki Współczesnej w Paryżu oraz w Lille we Francji, w BWA w Rzeszowie, Krośnie oraz Ostrowcu Świętokrzyskim, w galeriach w Krakowie, w Warszawie, w Nowym Sączu. W 2018r. została wydana przez Państwową Wyższą Szkołę Zawodową w Nowym Sączu  i Uniwersytet Rzeszowski publikacja w ramach Międzynarodowego Projektu Artystycznego "WARHOL. POP KONTEKSTY. 30 lat później", której rozdział został poświęcony twórczości Maćka Wieczerzaka. O tym, że sztuka Maćka jest wciąż żywa, inspiruje, porusza nowe osoby, motywuje do działania, świadczy również książka Barbary Pasek "Zrób z życia dzieło sztuki", dostępna szeroko w księgarniach, w której, reporterka TVN, autorka książek rozwojowych, opisuje m.in. swoją fascynację obrazami Maćka. Dziennikarka szczególnie pokochała pracę pt. "Pizza", na tyle mocno, że umieściła ją na okładce swojej książki.

Skąd pomysł na tę "kolejną" wystawę w mieleckim domu kultury? Czy za tą wystawą idzie jakieś specjalne przesłanie?

Od ostatniej wystawy indywidualnej Maćka w  Galerii Domu Kultury SCK w Mielcu upłynęło prawie 8 lat. Przez ten czas zdałam sobie sprawę, że jego prace są bardziej rozpoznawane poza jego rodzinnym miastem, a świadomość i pamięć mielczan o twórczości tego wspaniałego artysty jest nikła lub zaciera się. Moja potrzeba organizacji wystawy malarskiej w Mielcu nasiliła się szczególnie po pandemii koronowirusa, gdy szczególnie potrzebujemy na nowo się spotykać i bezpośrednio obcować ze sztuką.  Natomiast Dom Kultury SCK w Mielcu jest bardzo ważnym miejscem w historii życia Maćka, to tutaj odbywała się pierwsza wystawa zbiorowa prac, w której brał udział, " Młodzi Młodym" w 2003r. To tutaj również uczęszczał na swoje pierwsze zajęcia plastyczne, które później przygotowały go do egzaminów wstępnych na uczelni. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama