reklama

Poznaj historię Mielca. "Spacerownik mielecki" Stanisław Wanatowicz (odc.6)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Poznaj historię Mielca. "Spacerownik mielecki" Stanisław Wanatowicz (odc.6) - Zdjęcie główne

Widok współczesny na bazylikę od strony Wisłoki.

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Historia "Spacerownik" to przede wszystkim opowiadanie o Mielcu, który autor książki Stanisław Wanatowicz poznał z opowiadań swoich dziadków, rodziców i znanych mu starszych mieszkańców miasta. Jest to także gawęda o Mielcu, który zapamiętał sprzed pół wieku. To głównie sto lat z życia Mielca, lat z przedziału 1870-1970. Jednak narracja książki, spotykane po drodze miejsca każą czasem wykroczyć daleko poza ten przedział – do prehistorii sprzed kilku tysięcy lat lub do okresu lokacji Mielca, lub w drugą stronę: do wieku XXI. Co tydzień na naszym portalu będziemy prezentować czytelnikom kolejne odcinki przygotowywanej publikacji. Wykorzystane fotografie pochodzą z Muzeum Historii Fotografii "Jadernówka", Narodowego Archiwum Cyfrowego, zbiorów Józefa Witka i zbiorów własnych autora.
reklama

Bazylika Mniejsza pw. Św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty - ciąg dalszy

Najciekawszym elementem bardzo bogatego, rokokowego wystroju fary jest umieszczony w ołtarzu głównym, pochodzący z I poł. XVII w. obraz Chrystusa Ukrzyżowanego przypisywany Tomaszowi Dolabelli (1570-1650). Dzieła Dolabelli możemy podziwiać przede wszystkim w krakowskim kościele dominikanów i kieleckim pałacu biskupów oraz u Kamedułów na Bielanach. Wizytacja kościoła z 1610 r. odnotowuje, iż w ołtarzu głównym znajdował się obraz Krzyża Świętego – zatem może to mowa o istniejącym tu do dzisiaj płótnie? Obraz Chrystusa Ukrzyżowanego konserwował ostatnio w roku 1959 Kasper Pochwalski (1899-1971) – krakowski konserwator zabytków (przez wiele lat zajmował się konserwacją wnętrza Katedry Wawelskiej) i malarz, uczeń Józefa Mehoffera. Poniżej obrazu ulokowane są współczesne ołtarzowi figury (od lewej): św. Piotra, Matki Boskiej, św. Jana i św. Pawła.

Autorem rzeźb jest najprawdopodobniej wywodzący się z Bawarii Tomasz Hutter. Jego dzieła obejrzeć możemy także w kaplicy Wiśniowieckich we lwowskiej katedrze, czy też u jezuitów w Jarosławiu. Ołtarz wieńczy płaskorzeźba Boga Ojca w obłokach i gołębicy symbolizującej Ducha Św. Przy tabernakulum znajdują się dwie niewielkie rzeźby młodzieńców z XVIII stulecia – podobnie jak większość elementów wystroju ołtarza głównego i kościoła. Na ścianie tylnej prezbiterium, po obu stronach ołtarza głównego, zawieszone są rzeźby św. Wojciecha i św. Stanisława. Przed mensą ołtarzową można ujrzeć wielki świecznik – paschał z pocz. XIX w. – jedyny klasycystyczny, na tle barokowo-rokokowego, element wystroju.

Na południowej ścianie prezbiterium, nad balaskami, odnajdziemy epitafium Józefa Małachowskiego h. Nałęcz (1752-1795) – starosty karaczkowskiego i posła na Sejm Czteroletni, właściciela 1/3 części Mielca. O ile mogą mielczanie się szczycić, iż proboszczem w tutejszej farze był Hugo Kołłątaj, jeden z autorów Konstytucji 3 Maja, to nagrobkiem Józefa Małachowskiego nie bardzo można się chwalić. Figurował on bowiem na liście posłów i senatorów Jakowa Bułhakowa, zawierającej zestawienie osób, na które Rosjanie mogą liczyć przy rekonfederacji i obaleniu dzieła 3 Maja. Na epitafium możemy dostrzec ustanowiony przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego Order Świętego Stanisława Biskupa i Męczennika – zapewne Małachowski był jego kawalerem.

Dochodzimy do drugiego z bocznych ołtarzy utrzymanego w identycznej stylistyce, jak ołtarz główny. Ołtarz zdobią rzeźby św. Andrzeja i św. Szymona. W części centralnej znajduje się XVIII-wieczny obraz św. Mateusza Ewangelisty – patrona kościoła. Niestety, obraz został przed laty nieudolnie przemalowany, tak iż obecnie główny akcent stanowi na nim noga stołowa i fragment czerwonej szaty Ewangelisty. Jeżeli jednak przyjrzymy się twarzy świętego, przekonamy się, że malarz był niezłym rzemieślnikiem.

U wejścia do południowej kaplicy, zwanej kaplicą św. Róży, odnajdziemy portret bł. ks. Romana Sitki (1880-1942) wykonany przez mieleckiego artystę Jana Wozowicza. Ks. Sitko pełnił funkcję wikariusza i katechety w tutejszym kościele. W latach 1912-1913 pełnił także funkcję dyrektora mieleckiego Gimnazjum. Z jego inicjatywy powstała bursa gimnazjalna. W 1941 r. został aresztowany przez Niemców i zamordowany w Oświęcimiu 12 października 1942 r. Papież Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym 14 czerwca 1999 r. Południową kaplicę wypełnia ołtarz sprzed 1714 r., którego najciekawszą część stanowią boczne ornamenty z dwunastoma rzeźbami przedstawiającymi Tajemnice Różańca. Obraz w polu głównym przedstawiający św. Dominika i św. Różę pochodzi z końca XIX w.

W południowym przedsionku kościoła, dobudowanym dopiero w roku 1924, znajduje się najstarszy - acz skromniejszy niż w kruchcie - krucyfiks, wykonany w XVII stuleciu.

 

 

Widok współczesny na bazylikę od strony Wisłoki.

 

Na sklepieniu kościoła przed kilkoma laty odtworzono, na podstawie konserwatorskich odkrywek, polichromię z końca XVIII stulecia.

Ponadto na wyposażeniu kościoła znajdują się m.in.: dwa XVII-wieczne kielichy mszalne, ornat z XVIII w. i kilka innych strojów liturgicznych z tegoż okresu.

W ciągu ostatnich 30 lat ze starego XVIII-wiecznego wyposażenia kościoła zniknęły, niestety, dwa konfesjonały i sześciosiedzeniowe, skromnie zdobione ławki dla wiernych.

Według podania, pod bazyliką znajduje się jedno z wejść do lochów łączących niegdyś wzgórze zamkowe, kościółek Matki Bożej Różańcowej, klasztor trynitarzy i kościółek św. Marka. Podczas remontu bazyliki w 1982 r. odkryto wychodzące poza obrys kościoła relikty trzech jakby podziemnych korytarzy. Może więc w legendzie tkwi chociaż mała cząstka prawdy?

Na wprost głównego wejścia do kościoła znajduje się plebania wzniesiona przed I w. świat. i gruntownie przebudowana w latach 60. W jej murach przechowywane są księgi parafialne, część z nich sięga do XVII w. W jadalni wisi oryginał portretu Stanisława Mieleckiego (1470-1532), kasztelana zawichojskiego – kopia znajduje się w Muzeum Regionalnym, a także XVII-wieczny obraz z wizerunkiem św. Heleny i XVIII-wieczny obraz św. Kunegundy.

W najbliższym sąsiedztwie bazyliki, w miejscu, gdzie dziś wznosi się "Szkoła pod Zegarem", już w połowie XVI w. wznosił się w wiekach XVI i XVII drewniany kościół św. Ducha (wiemy to, ponieważ szkołę wybudowano na "placu szpitalnym"). A jak to zwykle bywało w owych wiekach, obok kościoła pod takim wezwaniem znajdował się także szpital. Szpitale te aż do XIX stulecia nie zajmowały się jednakże leczeniem, ale stanowiły przytułki dla "dziadów" i kalek, którzy nie mogli liczyć na opiekę i pomoc z innego źródła.

Pierwsza wzmianka o kościele św. Ducha pochodzi z roku 1557. Posiadał on wówczas dwa poświęcone ołtarze, a obsługiwany był przez mansjonarzy (duchownych opiekujących się konkretnym ołtarzem) z kościoła parafialnego. Pod koniec XVI stulecia wzdłuż kościoła przebiegała ulica zwana Szpitalną, a przy niej znajdowały się domy mieszczańskie.

Kościółek, wraz ze szpitalem, mogły zawsze liczyć na hojność obywateli mieleckich, którzy zapisywali na jego utrzymanie coraz to nowe darowizny. Szczególnie zasłużonym donatorem okazał się Wawrzyniec (Laurenty) Wąsz, który m.in. darował w 1557 r. ogród na błoniu na odzież dla ubogich. Wzmianki o kościółku urywają się już w pierwszej połowie XVII w., podczas gdy popadający w ruinę szpital istniał jeszcze w wieku XVIII, po czym jego funkcję przejął Szpital Fundacji Pinkasa Kranza, który udzielał schronienia zarówno ubogim wyznania mojżeszowego, jak i chrześcijanom.

 

Stanisław Wanatowicz - miłośnik historii Mielca i regionu, przewodnik wycieczek po Mielcu

 

Od Autora:
Zdaję sobie sprawę, że ze względu na przekłamania w relacjach ustnych i luki w pamięci osób przekazujących te relacje w publikacji niniejszej znajduje się wiele błędów i przeinaczeń. Jeżeli Czytelnicy zechcą się podzielić ze mną swoją wiedzą, chętnie będę podane informacje prostował i poszerzał. Mam nadzieję, że jeżeli Bóg pozwoli, za kilka lat uda mi się wydać "Spacerownik II", o wiele obszerniejszy od swojego pierwowzoru. W międzyczasie zaś planuję przygotowanie "Spacerownika po mieleckim cmentarzu parafialnym".
Wszelkie uwagi i spostrzeżenia proszę kierować na adres e-mail: swanatowicz@poczta.onet.pl

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama