reklama
reklama

Poznaj historię Mielca. "Spacerownik mielecki" Stanisław Wanatowicz (odc.4)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Poznaj historię Mielca. "Spacerownik mielecki" Stanisław Wanatowicz (odc.4) - Zdjęcie główne

Fot. Kościół św. Mateusza w 1901 r. W dolnym lewym rogu widoczny dom "starej babci Wanatowiczowej" - Antoniny z Gwoździowskich Wanatowiczowej (1869-1942).

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Historia"Spacerownik" to przede wszystkim opowiadanie o Mielcu, który autor książki Stanisław Wanatowicz poznał z opowiadań swoich dziadków, rodziców i znanych mu starszych mieszkańców miasta. Jest to także gawęda o Mielcu, który zapamiętał sprzed pół wieku. To głównie sto lat z życia Mielca, lat z przedziału 1870-1970. Jednak narracja książki, spotykane po drodze miejsca każą czasem wykroczyć daleko poza ten przedział – do prehistorii sprzed kilku tysięcy lat lub do okresu lokacji Mielca, lub w drugą stronę: do wieku XXI. Co tydzień na naszym portalu będziemy prezentować czytelnikom kolejne odcinki przygotowywanej publikacji. Wykorzystane fotografie pochodzą z Muzeum Historii Fotografii "Jadernówka", Narodowego Archiwum Cyfrowego, zbiorów Józefa Witka i zbiorów własnych autora.
reklama

Cofamy się teraz do miejsca, gdzie z Rynku wychodzi ulica Kościelna.

(KOŚCIELNA)

Od czasu lokacji miasta, przez co najmniej 300 kolejnych lat, ul. Kościelna stanowiła początek traktu na Dębicę, Jasło i Węgry doliną Wisłoki, którego część stanowi ulica Rzeczna. Dopiero, gdy w trzeciej ćwierci XVIII w. jeden z proboszczów ogrodził teren przed fasadą kościoła i włączył do ogrodu plebańskiego (doprowadziło to zresztą do wieloletniego sporu pomiędzy Gminą a probostwem), początek traktu musiał się przenieść na ul. Kościuszki, by zaraz za kościołem ostro skręcić w prawo w ul. Rzeczną.

Pod nrem 2 mijamy kamienicę z 1895 r. wybudowaną jako parterowa. W roku 1935 podwyższono ją o jedną kondygnację.

Nr 8 od roku 1923 mieścił piekarnię Jana Sobusiaka, która w czasie okupacji przeszła w ręce Józefa Gajdy. Piekarnia istniała do lat 90. XX w.

Obok skrzyżowania z ul. Bł. Ks. Romana Sitki wznosi się najważniejszy z mieleckich zabytków – BAZYLIKA MNIEJSZA PW. ŚW. MATEUSZA APOSTOŁA I EWANGELISTY.

Parafia w Mielcu istniała już w roku 1373. Ufundował ją Gryfita - Paszko Trestka. Parafia należała wówczas do dekanatu dębickiego, a fakt niepłacenia przez nią świętopietrza może świadczyć, iż powstała niewiele wcześniej. Funkcję kościoła parafialnego pełnił wówczas jeszcze kościół św. Trójcy, zlokalizowany gdzieś w okolicach ul. Legionów, a może w miejscu kapliczki przy Sękowskiego 2. W 1429 r. biskup Zbigniew Oleśnicki (ten, co został biskupem, a później kardynałem, bowiem za młodu pod Grunwaldem zaatakował Krzyżaka w sposób niegodny rycerza, więc rycerzem zostać nie mógł) erygował w obecnym miejscu kościół pw. św. Mateusza Ewangelisty, na który przeniesiono później prawa parafialne.

Pierwszy, znany nam z dokumentów proboszcz mielecki nosił imię Piotr. Po nim, do końca XV stulecia funkcję tę pełnili: Jakub Pakoszy, Erazm Kromer z Krakowa i Jan z Przecławia. W latach 1580-1595 na probostwie mieleckim zasiadał ks. Mikołaj Koczowski, magister nauk wyzwolonych i kanonik. W latach sześćdziesiątych XVIII stulecia na stanowisku tym spotykamy Andrzeja Ankwicza, który dał się poznać dzięki ostrym i długotrwałym sporom toczonym z zakonnikami z klasztoru trynitarzy na Piasku (obecnie Sienkiewicza 42). W latach 1774-1783 proboszczem mieleckim był słynny Hugo de Sztumberg Kołłątaj, podkanclerzy koronny, jeden z autorów Konstytucji 3 maja. Jak pisał jego następca na probostwie – ks. Tomasz Spychajewski: "[Kołłątaj] mało co w Mielcu postał". Kazał sobie natomiast przysłać wszystkie pozostające w archiwum parafialnym oryginalne dokumenty z przywilejami mieleckiego kościoła, których już nigdy nie zwrócił, mimo starań Spychajewskiego.

Ważną datę dla kościoła św. Mateusza stanowił 26 lipca 1526 r. W tym dniu, na prośbę kasztelana zawichojskiego Stanisława Mieleckiego, biskup Piotr Tomicki zniósł tytuł plebanalny kościoła i ustanowił prepozyturę. Wiązało się to z przeznaczeniem na utrzymanie prepozyta, 6 mansjonarzy oraz szkoły przykościelnej dochodów płynących z ról i łąk nad Wisłoką, dwóch ogrodów, sadzawki rybnej, pól w Borku, Markowej Woli i Wojsławiu, a także dziesięcin z Rzędzianowic, Cyranki i Chorzelowa.

Gotycki, drewniany kościół św. Mateusza musiał być budowlą obszerną. W 1595 r. mieściło się w nim siedem ołtarzy (obecnie jest ich pięć). Musiał być także świątynią reprezentacyjną i piękną, skoro ówcześni właściciele miasta – możny ród Gryfitów Mieleckich – obrał go sobie za mauzoleum rodowe, nie wznosząc nowej, godnej ich budowli, a poprzestając jedynie na dobudowaniu przy nim murowanej kaplicy pod wezwaniem św. Anny. Fundatorem kaplicy był prawdopodobnie Hieronim Mielecki. Obecnie jest to kaplica przylegająca od północy do wystawionej w XVIII stuleciu fary, czego dowodzi XVI-wieczna polichromia odkryta w niej i częściowo odrestaurowana przed kilku laty.

Przed 1584 r. zwiedzał mielecki kościół znany heraldyk Bartosz Paprocki, poszukując materiałów do swego dzieła pt. "Herby rycerstwa polskiego". Pozostawił nam wiele cennych informacji na temat tablic nagrobnych istniejących w kaplicy św. Anny. Paprocki cytuje epitafium Stanisława Mieleckiego (1470-1532), kasztelana zawichojskiego, rotmistrza obrony potocznej i uczestnika zjazdu Jagiellonów w Bratysławie w 1515 r – dla Mielca zasłużył się przede wszystkim odbudową miasta po zniszczeniu przez Tatarów w 1502 r. oraz fundacją prepozytury przy kościele. Obok Stanisława spoczywała jego żona Elżbieta z Tęczyńskich (1490-1533), córka kasztelana wiślickiego, i – podobnie jak Mikołaj Mielecki – praprawnuczka Zawiszy Czarnego, a także potomkini Szafrańców – właścicieli zamku w Pieskowej Skale. Dalej znajdowało się epitafium Jana Mieleckiego (1501-1561), jednego z najmożniejszych przedstawicieli rodu, który doszedł do godności wojewody podolskiego i marszałka wielkiego koronnego. Po nim pochowany był jego brat Sebastian (1500-1574), kasztelan krakowski, a przez to najważniejszy świecki senator Rzplitej. Paprocki cytuje poza tym epitafia Waleriana (1500-1553) i Andrzeja. W niewiele lat po wizycie Paprockiego spoczęli w kryptach mieleckiej fary: fundator kaplicy grobowej – Hieronim Mielecki (1545-1596), kasztelan czchowski i starosta sandomierski, oraz najwybitniejszy z rodu – Mikołaj (1546-1585). Mikołaj Mielecki pełnił urzędy hetmana wielkiego koronnego, hetmana polnego w kampanii 1572 r., wojewody podolskiego, starosty sandomierskiego, nowokorczyńskiego, grodeckiego, chmielnickiego, dolińskiego, żarnowieckiego oraz kasztelana wojnickiego. Uczestniczył w oblężeniu Połocka. Zdobył twierdzę w Sokole oraz kreml w Suszy. Ożenił się z Elżbietą Radziwiłłówną, córką Mikołaja Raziwiłła "Czarnego". W 1575 r. był nawet typowany na tron polski.

Po Mieleckich, ostatni spoczynek znaleźli tu przedstawiciele rodu Ossolińskich, a po nich inni właściciele miasta, proboszczowie i dobrodzieje kościoła. Prawdopodobnie pod kościołem znajdują się trzy krypty. Jedna z nich nie była nigdy używana. Szczątki z drugiej być może zostały przeniesione do trzeciej, ulokowanej pod prezbiterium. Za probostwa ks. Władysława Madeja (1909-1980), podczas urządzania kotłowni pod północną kaplicą, znalezione tam kości zostały przeniesione w jakieś tajemnicze miejsce na cmentarzu parafialnym. Pozostaje nam mieć nadzieję, że nie było wśród nich kości hetmana wielkiego, że szczątki te zostały w okresie międzywojennym ulokowane pod prezbiterium.

W 1604 r. kościół spłonął i w ciągu kolejnych 6 lat proboszcz Jakub Ołtarzewski budował nowy kościół.

Obecna murowana świątynia została wzniesiona w latach 1678-1721 z inicjatywy ówczesnego dziedzica części miasta – Zbigniewa Jerzego Ossolińskiego. Autor projektu pozostaje nieznany, chociaż pojawiają się i głosy, że mógł nim być nawet Tylman z Gameren. Być może najpierw wybudowano murowane prezbiterium przylegające do starej drewnianej świątyni, a po jego ukończeniu w miejscu drewnianego kościoła została wzniesiona nawa połączona ze starszą kaplicą św. Anny. W 1795 r. z fundacji Michała Ossolińskiego została dobudowana wieża. Prawdopodobnie zaprojektował ją jezuicki architekt – ks. Józef Karsznicki. Ossoliński ufundował też – niemal z całą pewnością pierwszy - publiczny zegar w mieście, na frontowej ścianie tejże wieży. Działo się to w czasie, gdy funkcję proboszcza sprawował wielce zasłużony dla fary mieleckiej ks. Tomasz Spychajewski, który zakupił stojące na chórze organy, odnowił ołtarze i otoczył istniejącym obecnie murem teren przykościelnego cmentarza. W 2006 r. papież Benedykt XVI nadał kościołowi tytuł bazyliki mniejszej. Natomiast w roku 2017 biskup Andrzej Jeż utworzył przy kościele kapitułę kolegiacką.

Na teren przykościelny wchodzimy zachodnią bramą lub sąsiadującą z nią furtką. Jeszcze na początku XX w. filary bramy zwieńczone były dwiema figurami świętych. Jedna z figur została całkowicie zniszczona podczas artyleryjskiego ostrzału kościoła w 1944 r., natomiast druga znajduje się obecnie w niszy na lewo od wieży. Mur otaczający kościół i istniejący wokół niego przez 300 lat cmentarz został wzniesiony około 1795 r. Podzielony jest na odcinki wnękami, które zawierały pierwotnie prawdopodobnie stacje Drogi Krzyżowej. W latach 70. XX w. umieszczono w nich wykonane techniką sgraffito Tajemnice Różańca Świętego. Obecnie ponownie umieszczono w nich niewielkie współczesne płaskorzeźby Drogi Krzyżowej.

Po lewej stronie od wejścia znajduje się Krzyż Misyjny, a na murze umieszczono sześć tablic upamiętniających zarówno faszystowskie, jak i komunistyczne ofiary wywodzące się z powiatu mieleckiego. Po stronie prawej umiejscowiona jest Ściana Katyńska, składająca się z tabliczek memoratywnych poświęconych osobom związanych z ziemią mielecką, które po 17 września 1939 r. zostały uwięzione w sowieckich obozach (m.in. w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku), a następnie poniosły śmierć z rąk NKWD. Odsłonięcie ściany miało miejsce 6 maja 1990 r. i była to pierwsza kościelna uroczystość, w jakiej oficjalnie uczestniczyli funkcjonariusze przekształcanej właśnie Milicji Obywatelskiej na Policję Państwową. Plac przykościelny pełnił funkcję cmentarza od XV w. do około 1772 r., kiedy to władze austriackie wydały nakaz przenoszenia cmentarzy poza tereny miejskie. Główne funkcje grzebalne przejął wówczas cmentarz przy kościele św. Marka.

Do wnętrza kościoła dostajemy się poprzez kruchtę pod wieżą. W niszy, na lewo od wieży, dostrzeżemy XVIII-wieczną kamienną rzeźbę św. Piotra Apostoła. Sama wieża, wybudowana około 1795 r., jest o kilkadziesiąt lat młodsza od kościoła. Pierwotnie nakryta była skromnym czterospadowym dachem. W roku 1924 podwyższono ją i pokryto blaszanym hełmem, który wprawdzie dodał budowli monumentalności, zepsuł jednak jej barokowe proporcje. Autorem hełmu był Zygmunt Hendel – krakowski architekt i konserwator zabytków. Hendel prowadził prace konserwatorskie m.in. na Wawelu, w katedrze krakowskiej, kościele dominikanów i Starej Synagodze. Na wieży, jeszcze na przełomie XIX/XX w. funkcjonował najstarszy w mieście zegar. Obecnie w wieży znajdują się trzy dzwony: największy – Królowa Polski waży 1450 kg (słynny Dzwon Zygmunta waży 12600 kg), średni – Święty Józef waży 561 kg, a najmniejszym jest Święty Mateusz.

reklama

 

 

Stanisław Wanatowicz - miłośnik historii Mielca i regionu, przewodnik wycieczek po Mielcu

 

Od Autora:
Zdaję sobie sprawę, że ze względu na przekłamania w relacjach ustnych i luki w pamięci osób przekazujących te relacje w publikacji niniejszej znajduje się wiele błędów i przeinaczeń. Jeżeli Czytelnicy zechcą się podzielić ze mną swoją wiedzą, chętnie będę podane informacje prostował i poszerzał. Mam nadzieję, że jeżeli Bóg pozwoli, za kilka lat uda mi się wydać "Spacerownik II", o wiele obszerniejszy od swojego pierwowzoru. W międzyczasie zaś planuję przygotowanie "Spacerownika po mieleckim cmentarzu parafialnym".
Wszelkie uwagi i spostrzeżenia proszę kierować na adres e-mail: swanatowicz@poczta.onet.pl

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama