Koniec drugiej wojny światowej i Polska powraca na mapę globu po sześciu latach. Powraca w zupełnie innym kształcie. Kresy Wschodnie trafiają do Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, a "rekompensatą" są Ziemie Odzyskane - czyli Dolny Śląsk, Pomorze Zachodnie. - Na obszarze nowej Rzeczypospolitej, liczącym 311,7 tys. km2, Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej szybko przystąpił do reform, zarówno gospodarczych, społecznych, jak i administracyjnych. Wprowadzono podział na 16 województw, 317 powiatów, 2992 gromady i 700 miast. W porównaniu ze stanem przedwojennym zmniejszyła się długość granic lądowych, wzrosła natomiast polska granica morska. Wybrzeże Morza Bałtyckiego przynależne Rzeczypospolitej liczyło 497 kilometrów. Natychmiast przystąpiono do przeszeregowań etnograficznych - czytamy na stronie internetowej warhist.pl.
Ciekawostki
Na mapie wydzielone jest osobno terytorium sporne Zaolzie, co zresztą zostało również tak odnotowane w legendzie mapy. Ostatecznie w latach 50-tych Związek Radziecki wymusił zawarcie porozumień między Polską a Czechosłowacją. To jednak nie jest koniec. Możemy zobaczyć między innymi nieco inne nazwy miejscowości, a na Ziemiach Odzyskanych mamy je opisane po niemiecku.
Podzielone Bieszczady
Wschodnia granica Polski i ZSRR przebiega nieco inaczej niż teraz. Po polskiej stronie nie ma Ustrzyk Dolnych, a także części dorzecza dolnego Sanu od Smolnika po Solinę. Wszystko zmieniło odkrycie polskich geologów w trójkącie trzech rzek: Bugu, Sołokiji oraz Huczwy. To na tym terenie, który po drugiej wojnie światowej, wrócił do Polski znaleziono bogate złoża węgla kamiennego. Józef Stalin zdecydował, że "czarne złoto" nie może być w rękach Polaków i należy zrobić korektę przebiegu granicy. Jak to wyglądało w praktyce? Oficjalnie to strona polska wystąpiła o zmianę granic. Jak napisał w swojej książce "Polska od roku 1944. Najnowsza historia" Witold Sienkiewicz, inicjatywę motywowano chęcią włączenia "do terytorium Polski wschodniego dorzecza górnego Sanu i wybudowania zbiornika wodnego zapobiegającego powodziom, podobnym do tej z 1934 roku". Bez tej korekty nie byłoby Jeziora Solińskiego.Polscy komuniści musieli słuchać Stalina, a cenny fragment "kolana Bugu" był łakomym kąskiem dla Sowietów. Przez to miejsce przebiegała także linia kolejowa łącza Kowel z Lwowem. Po wymianie wszystko byłoby w rękach ZSRR. Rozmowy o wymianie zostały zakończone 14 lutego 1951 roku.
- Zgodnie z podpisaną wtedy umową oddaliśmy cztery gminy: Krystynpol, Bełz, Chorobrow i Uhnów oraz fragmenty trzech kolejnych: Warąża, Dołhobyczowa i Tarnoszyna. W zamian otrzymaliśmy fragment przedwojennego powiatu leskiego, obejmujący część dorzecza dolnego Sanu od Smolnika po Solinę z Ustrzykami Dolnymi oraz wyczerpanymi złożami ropy.
- wskazuje portal wielkahistoria.pl. 26 listopada 1951 roku dokonano korekty granicznej między Polską a Związkiem Radzieckim.
Mapa
Źródło: eloblog.pl.
Zobacz, jak wyglądały ziemie, które obecnie wchodzą w skład Podkarpacia - było to wtedy województwo rzeszowskie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.