Do zdarzenia doszło w środę po godzinie 12. Funkcjonariusze prowadzący pomiar prędkości na tym odcinku drogi zarejestrowali wyjątkowo szybki przejazd auta. Gdy zatrzymali kierującego, okazało się, że to 33-letni mieszkaniec powiatu mieleckiego, dobrze znany systemowi policyjnemu.
To nie był jego pierwszy raz. Sprawdzenie danych kierowcy wykazało, że dopuścił się tego wykroczenia w warunkach recydywy – a więc po raz kolejny złamał przepisy dotyczące nadmiernej prędkości w ciągu ostatnich dwóch lat. Konsekwencje? Maksymalna grzywna przewidziana w taryfikatorze: 3000 złotych mandatu oraz 13 punktów karnych, które znacząco zbliżyły go do granicy utraty prawa jazdy.
Dla przypomnienia: według obowiązujących przepisów, kierowca, który w ciągu 2 lat popełni ponownie wykroczenie z tej samej grupy (np. przekroczenie prędkości), może liczyć się z mandatem w podwójnej wysokości. W przypadku przekroczenia o 51-60 km/h, jak miało to miejsce tutaj, stawka wynosi 1500 złotych – ale recydywiście nalicza się już 3000 złotych.
Przypominamy aktualne stawki mandatów za przekroczenie prędkości:
-
31–40 km/h: 800 zł / recydywa: 1600 zł
41–50 km/h: 1000 zł / recydywa: 2000 zł
51–60 km/h: 1500 zł / recydywa: 3000 zł
61–70 km/h: 2000 zł / recydywa: 4000 zł
71 km/h i więcej: 2500 zł / recydywa: 5000 zł
A tym, którzy nadal traktują przepisy jak sugestię, przypominamy: prawo jazdy to nie bilet na tor wyścigowy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.