W ubiegłym tygodniu nasz redakcyjny telefon nie przestawał dzwonić. Mnóstwo osób pytało nas o trwające remonty mieleckich dróg.
Efektu nie widać
Ciągnący się w nieskończoność remont ulicy Wyszyńskiego to duży problem dla mieszkańców. - Kiedy się on wreszcie skończy? - pyta dzwoniący do nas mężczyzna. Po czym dodaje: - Koszmarem jest postawić auto w obrębie ulicy Warneńczyka.
Utrudnienia w ruchu są, co w przypadku remontu było nieuniknione. Pierwszy etap prac miał być zakończony do 15 września 2017 roku, wcześniej zamknięty został odcinek drogi od skrzyżowania z ul. Powstańców Warszawy do wjazdu na parking przy kościele parafialnym pw. Trójcy Przenajświętszej. Na tym etapie dla ruchu otwarty pozostał odcinek ul. Wyszyńskiego, od skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 875 do wjazdu na parking przy kościele.
Tymczasem mamy początek października, a efektu prac w dalszym ciągu nie widać. Droga rowerowa została co prawda wykonana oraz położony jest asfalt po jednej stronie jezdni, to jednak niewielki postęp w porównaniu z wieloma przewidzianymi pracami, które obejmują m.in. całkowitą wymianę nawierzchni oraz budowę i przebudowę parkingów, chodników, zatok autobusowych i urządzeń bezpieczeństwa ruchu wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną.
Na zamkniętym odcinku boczne drogi dojazdowe oznakowane zostały poprzez wstawienie znaków "droga bez przejazdu" oraz "roboty na drodze". Dla ruchu samochodowego wprowadzone są również objazd przez ul. św. Kingi oraz ul. Zygmuntowską. Ruch pieszych i rowerzystów jest więc też niemal całkowicie wyłączony. Jak się dowiedzieliśmy w Urzędzie Miejskim w Mielcu, termin zakończenia remontu ulicy Kardynała Wyszyńskiego upływa z końcem listopada.
Bądźcie ostrożni na rondzie
Obawy mielczan budzi również odblokowana w ubiegłą sobotę aleja Kwiatkowskiego, która ze względu na remont znajdującego się tam ronda była dłuższy czas nieprzejezdna.
- Przecież będą tam teraz same wypadki – mówią dzwoniące do nas osoby. Aby uniknąć takiej sytuacji, zanim wjedzie się na rondo, należy zwrócić uwagę na znajdujący się przed nim znak, który wskazuje kierowcom odpowiedni pas ruchu do jazdy prosto i do skrętu. Kierowcy zajmując inny pas ruchu, nie będą mieli możliwości jazdy prosto z pasa, który służy do skrętu, tak jak było wcześniej.
Na te istotne zmiany w oznakowaniu drogi 22 września podczas konferencji prasowej w starostwie zwrócił uwagę Jacek Krzyżewski – dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Mielcu. – Trzeba zachować na tym rondzie teraz szczególną ostrożność - powiedział.
Więcej w 40 numerze Korso