Złoto, paliwo i luksusy. Mielczanie podejrzani o gigantyczne wyłudzenia

Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu nadzoruje wielowątkowe śledztwo. Na celowniku śledczych znalazł się 45-letni Artur D., mieszkaniec powiatu mieleckiego, podejrzany o szereg przestępstw przeciwko mieniu – w tym wyłudzenia na łączną kwotę przekraczającą 1,3 miliona złotych.

Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, Artur D. miał dopuścić się wyłudzenia paliw płynnych o wartości ponad 300 tysięcy złotych, a także wyłudzenia wykonania instalacji fotowoltaicznej wartej 32 tysiące złotych. To jednak nie wszystko – śledczy zarzucają mu również usiłowanie wyłudzenia ciągników siodłowych, naczep oraz ładowarki, których wartość przekracza 1 milion złotych, oraz kierowanie gróźb karalnych.

Działalność Artura D. miała miejsce w okresie od grudnia 2024 do marca 2025 roku, a więc w czasie, gdy przebywał na przerwie w odbywaniu kary pozbawienia wolności, orzeczonej wcześniej za podobne przestępstwa. 

Sprawa nie dotyczy jednak wyłącznie Artura D. Zarzuty usłyszał także 21-letni Jakub G. z Mielca, który miał uczestniczyć w wyłudzeniu mienia o łącznej wartości przekraczającej 530 tysięcy złotych – m.in. maszyn sprzątających, samochodu marki Audi Q5 oraz paliwa.

Do sprawy zostali również włączeni 22-letni syn Artura D. – Wojciech D., oraz 52-letnia Wioletta W. – oboje podejrzani o udział w przestępczym procederze.

W toku śledztwa dokonano zabezpieczenia mienia – śledczy przejęli ok. 370 tysięcy złotych w gotówce, cztery sztabki złota, złote sygnety i łańcuszki, a także luksusowy zegarek. Łączna wartość zabezpieczonych przedmiotów to ok. 200 tysięcy złotych. Zabezpieczono także dwa zbiorniki typu mauzer z paliwem oraz rozebrane na części Audi Q5.

Na wniosek prokuratora, Artur D. oraz Jakub G. zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Wobec Wojciecha D. i Wioletty W. zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze.

Z racji tego, że Artur D. działał w warunkach recydywy, grozi mu nawet do 15 lat więzienia.