W Bieszczadach powoli zadomawia się zima. Aby wypad w góry był bezpieczny, należy się odpowiednio przygotować.
- Najlepiej jest ubierać się warstwowo. Ciepła kurtka, spodnie, czapka, rękawice i szalik to podstawa. Do tego odpowiednie obuwie, które warto zaimpregnować, aby nie przemakało. Warto także zainwestować w ochraniacze na buty, które uniemożliwią wpadanie do nich śniegu - dodaje ratownik. Warto mieć ze sobą także okulary lub gogle narciarskie, które w razie śnieżnej zadymki ochroni oczy.
Planując wędrówkę należy też pamiętać, że dzień jest krótszy, ciemno robi się już około 15-16, dlatego marsz należy zaplanować tak, aby wrócić ze szlaków przed zmrokiem. Warunki turystyczne sprawiają, że tę samą trasę, która w lecie pokonujemy w dwie, trzy godziny, w warunkach zimowych zajmie nam to nieco dłużej.
- Zawsze przypominamy turystom, aby zabierali ze sobą mapę i telefon z naładowaną baterią, w którym mamy dostęp do nawigacji i GPS. Warto także ściągnąć na telefon aplikację "Ratunek" i "Wezwij Śmigło", która jeśli zabłądzimy lub zboczymy z trasy, wskaże naszą lokalizację i zdecydowanie ułatwi i przyspieszy akcję ratunkową - mówi ratownik.
Warto też poinformować bliskich lub pracowników schroniska o celu naszej podróży i planowanej godzinie powrotu.
W plecaku powinien znaleźć się termos z gorącą herbatą i wysokoenergetyczne przekąski oraz koc termiczny.
Numer ratunkowy GOPR +48 601 100 300.