- Zobaczcie jak wygląda handel na targowisku przy ulicy Wolności. Tłum ludzi, a maseczek nie nosi nikt. Nikt nie przestrzega warunków sanitarnych związanych z koronawirusem. Strach tam chodzić – zaalarmował nas pod koniec lipca mieszkaniec Mielca.
Chcąc sprawdzić ten sygnał w czwartek 30 lipca wybrałem się na targowisko. Rzeczywiście z handlujących warzywami i owocami maseczek nie miał praktycznie nikt. Z kupujących nieliczni.
Dzisiaj (19 sierpnia), w trzy tygodnie po tej pierwszej wizycie na targowisku wybrałem się na nie ponownie. I jest lepiej. Co najmniej połowa handlujących warzywami i owcami miała maseczki, choć część tylko dla pozoru, na brodzie. Wśród kupujących wyglądało to jeszcze lepiej, większość miała maseczki.
Zgodnie z odpowiednim rozporządzeniem rządowym mamy obowiązek nosić maseczki albo inne osłony ust i nosa w następujących miejscach: autobusy, pociągi i inne środki komunikacji zbiorowej, sklepy, targowiska, banki, poczta, kina, teatry, u lekarza, w przychodni, w szpitalu, w kościele, szkole, na uczelni, w urzędzie i innych budynkach użyteczności publicznej.
Targowiska są wymienione na tej liście o czym przypomniał nam również Mateusz Radko, z biura prasowego Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie.
- Obowiązek zakrywania ust i nosa przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przyłbicy albo kasku ochronnego jest w obiektach handlowych lub usługowych i na targowiskach, straganach – podkreślił
Są jednak ludzie, którzy wiedzą swoje i obowiązek ten lekceważą. A noszenie maseczek musi być powszechne zgodni z zasadą ja chronię ciebie, ty chronisz mnie. Jak mówią wszyscy lekarze najskuteczniejszym i najtańszym sposób uchronienia się przed koronawiursem jest przestrzeganie trzech prostych zasad: utrzymywanie odległości 1,5-2 metrów między osobami, częste mycie rąk i właśnie noszenie maseczek ochronnych.
Tymczasem koronawirus w Polsce nie odpuszcza, ale wręcz atakuje. Sierpień to duży wzrost zakażeń i bicie kolejnych rekordów. Jeśli w maju i czerwcu dzienne liczby zakażeń były w granicach 500, to 7 sierpnia odnotowano 809 przypadków zakażeń, a 8 sierpnia 843 przypadki, co jest niechlubnym rekordem. Codziennie umiera też po kilkanaście osób.
Dziś (20 sierpnia) znów odnotowano bardzo wysoką liczbę zakażeń bo 767 osób, z których 12 zmarło. W woj. podkarpackim odnotowano 26 przypadków, 1 osoba zmarła.
Również powiat mielecki nie jest pozbawiony kolejnych przypadków zakażeń. W ostatnich dniach w powiecie tym pojawiło się 5 kolejnych zakażonych – 15 sierpnia 3 osoby, 18 sierpnia – 2 osoby.
CZYTAJ TAKŻE: