W nocy z wtorku na środę (26 lutego) około godziny 1:17 służby ratunkowe zostały zadysponowane do wypadku drogowego w miejscowości Breń Osuchowski (powiat mielecki). Na miejscu okazało się, że kierowca pojazdu, który brał udział w zdarzeniu, zbiegł przed przybyciem służb.
Do akcji natychmiast skierowano strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Ziempniowie oraz Wadowicach Dolnych, a także funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej w Mielcu. Na miejscu interweniowała także załoga karetki pogotowia oraz patrol policji.
Po stwierdzeniu, że kierowca oddalił się z miejsca wypadku.
Dalsze czynności przejęła policja w Radomyślu Wielkim, która prowadzi dochodzenie pod kątem wykroczenia, mające na celu ustalenie okoliczności zdarzenia oraz odnalezienie sprawcy
- poinformowała podkom. Bernadetta Krawczyk, oficer prasowa KPP w Mielcu.
Nieoficjalnie kierowcą mógł być mieszkaniec gminy Radomyśl Wielki, który posiada dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez liczne wykroczenia.
Do wezwania służb doszło na skutek wyzwolenia poduszek powietrznych w pojeździe, co uruchomiło system eCall – automatyczny system powiadamiania o wypadkach.
Jak działa eCall?
W momencie aktywacji poduszek powietrznych system eCall automatycznie łączy się z operatorem numeru 112, przekazując kluczowe informacje o zdarzeniu. Wśród nich znajdują się m.in. dokładna lokalizacja pojazdu, czas zdarzenia, kierunek jazdy, rodzaj paliwa, jakim zasilany jest pojazd, a nawet liczba pasażerów – szacowana na podstawie zapiętych pasów bezpieczeństwa. Dzięki tej technologii służby mogły natychmiast zareagować i wysłać pomoc na miejsce.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.